Leszek Czarnecki swoich bankowców nie rozpieszcza

Leszek Czarnecki swoich bankowców nie rozpieszcza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Średnia płaca w sektorze bankowym w 2011 roku wyniosła 7,4 tys. zł - pisze "Puls Biznesu" i dodaje, że zawyżyły ją zarobki bankowców najwyższego szczebla. Członkowie zarządów banków zarabiali w 2011 r. przeciętnie ponad 143 tys. zł miesięcznie.

Z analizy firmy Sedlak & Sedlak wynika, że w ubiegłym roku najwięcej płacił pracownikom bank Citi Handlowy (nieco ponad 10 tys. zł na osobę), a  na drugim miejscu uplasował się BRE Bank z przeciętnym wynagrodzeniem niższym o 1300 złotych. Ogólnie banki korporacyjne płacą lepiej niż detaliczne. - To jest biznes o dużych wolumenach, wymagający specjalistycznej obsługi, zatem i  pensje tutaj są wyższe - wyjaśnia Tomasz Bursa analityk Ipopemy Securities.

Banki detaliczne, szczególnie z rozbudowanymi sieciami oddziałów, nie  są już tak hojne. Detal nie jest obecnie szczególnie dochodowym biznesem, stąd i płace dla sprzedawców i opiekunów klientów detalicznych do wysokich nie należą. Najlepszym tego przykładem jest PKO BP, który ma 2 tys. oddziałów i 29 tys. pracowników - ze średnią pensją nieco poniżej 6 tys. zł. A kto płaci najmniej? Z zestawienia wynika, że najbardziej oszczędny jest właściciel Getin Banku - Leszek Czarnecki. W jego firmie średnia płaca wyniosła w 2011 r. 4384 zł.