Rostowski: związkowcy blokadą znieważyli Polaków. To przypomina rokosze

Rostowski: związkowcy blokadą znieważyli Polaków. To przypomina rokosze

Dodano:   /  Zmieniono: 
11 maja związkowcy zablokowali wszystkie wyjścia z Sejmu (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
- Nie ma możliwości wycofania się z reformy emerytalnej i jestem głęboko przekonany, że Polacy docenią tę reformę, ona wzmocni Polskę w obliczu kryzysu - stwierdził minister finansów Jacek Rostowski odnosząc się do przegłosowanej w Sejmie reformy emerytalnej.
- 1500 etatowych związkowców dopuściło się znieważenia najważniejszej instytucji państwa, co było też zniewagą wszystkich Polaków, którzy głosowali w ostatnich wyborach. Zablokowano Sejm, bito jednego posła, innym nie pozwolono wyjść z Sejmu. Widziałem, jak zdenerwowany był przewodniczący Duda, gdy widział posła bitego kijem - mówił o blokadzie Sejmu po głosowaniach nad reformą emerytalną jaką przeprowadzili związkowcy z "Solidarności".

Zdaniem ministra, zachowanie "Solidarności" przypomina rokosze z czasów I RP, gdy szlachcie nie podobało się prawo stanowione w Sejmie. - Tak się wtedy zachowywano i wiemy, jak fatalnie się to skończyło - podkreślił.

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z  Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny (67 lat) w 2020 r., a kobiety - w 2040 r. Nowe regulacje przewidują też możliwość przejścia na  wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę.

Zmiany w systemie emerytur mundurowych zakładają natomiast, że  funkcjonariusze mundurowi i żołnierze zawodowi, którzy wstąpią do służby od 2013 r., będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia i 25 latach służby - zdecydowała izba, nowelizując ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych. Posłowie nie zgodzili się wcześniej na  wnioski PiS i SP o odrzucenie rządowego projektu.

ja, TVN24