- W tej sprawie nie miało miejsca to, co było tak intensywnie lansowane przez oskarżoną, że była uwiedziona, że została przekroczona granica cielesności. Sąd sprawdzał to niezwykle skrupulatnie. Skazał Beatę Sawicką na trzy lata bezwzględnego więzienia - to surowy i sprawiedliwy wyrok - mówił Kamiński i dodał, że mimo wyroku sądu, ataki pod adresem polityka PiS nie ustają.
- Z wielką przykrością odnotowuję ataki posłów Platformy Obywatelskiej, niestety również niektórych komentatorów, formułujących po raz kolejny kłamstwa na temat rzekomo politycznego charakteru tej sprawy i uwiedzenia Beaty Sawickiej. Czas zaprzestać w imię przyzwoitości, w imię szacunku dla faktów, dla prawdy formułowania tych kłamstw - powiedział Kamiński.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości dodał, że ma nadzieję, iż Donald Tusk przeprosi go za słowa o politycznym charakterze sprawy Sawickiej.
CBA zatrzymało Sawicką, ówczesną posłankę PO, w październiku 2007 r., gdy przyjmowała ona łapówkę w wysokości 100 tysięcy złotych. W tym samym czasie zatrzymany został także burmistrz Wądołowski, któremu zarzucono, że za łapówkę obiecał dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Helu tak, aby udający biznesmenów agenci CBA mogli wybudować tam wielki ośrodek wypoczynkowy. Szczegóły nagłośnił ówczesny szef CBA (obecnie poseł PiS) Mariusz Kamiński tuż przed wyborami. Sawicka tłumaczyła jednak, że pieniądze, które otrzymała nie były łapówką – a ona sama została sprowokowana i uwiedziona przez funkcjonariusza CBA znanego jako agent Tomek (obecny poseł PiS Tomasz Kaczmarek). Sąd jednak przychylił się do wersji przedstawionej przez CBA zgodnie z którą Sawicka była świadoma, że przyjmuje korzyść majątkową.
sjk, tvn24.plBeata Sawicka skazana - szczegóły na Wprost.pl
Trzy lata dla Sawickiej. Była posłanka PO skazana
"Agenta Tomka też powinni skazać", "Tusk jak don Corleone" – politycy o skazaniu Sawickiej
Sawicka skazana. "Teraz Komorowski i Tusk powinni przeprosić CBA"
Ziobro: Sawicka jest winna, ja i Kamiński służyliśmy Polsce
PO: nasza posłanka złamała prawo? To wina obecnych posłów PiS