"Polska faworyzuje Rosję? Egzotyczna teoria"

"Polska faworyzuje Rosję? Egzotyczna teoria"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska wybrała Rosję jako przyjaciela? (fot. sxc) 
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, zarzucając polskim władzom faworyzowanie Rosji kosztem Litwy, niepotrzebnie zadrażnia stosunki z sojusznikami i sąsiadami - uważa rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Jak ocenił, jej wypowiedź to snucie egzotycznych teorii.

Jak poinformowała agencja BNS, prezydent Dalia Grybauskaite skrytykowała politykę Polski i powiedziała, że Polska wybrała Rosję jako przyjaciela, a z Litwy zrobiono kozła ofiarnego.

"Polska wspiera Litwę"

- Polska wspiera od 22 lat niepodległą Litwę. Kiedyś pomagając jej w  pierwszych, trudnych latach niepodległości, np. w staraniach o wejście do NATO, a dziś dbając o ochronę nieba litewskiego w ramach misji NATO -  skomentował tę wypowiedź rzecznik MSZ. Przypomniał, że polskie lotnictwo już po raz czwarty pełni misję nad litewskim, łotewskim i estońskim niebem. Siły powietrzne RP pilnują przestrzeni powietrznej Litwy w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing. - Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się, że pani prezydent Grybauskaite na szczycie NATO, spotkaniu sojuszników w Chicago, będzie mówiła inne rzeczy. Ogłosi np. zwiększenie poziomu wydatków obronnych swojego kraju, które, jak wiemy, są rekordowo niskie, a nie będzie niepotrzebnie zadrażniać stosunki z sojusznikami i sąsiadami - oświadczył Bosacki.

"Polska czeka na..."

Dodał, że Polska niezmiernie czeka na spokojniejszą i bardziej przyjazną politykę Litwy wobec naszego kraju i mniejszości polskiej na  Litwie. Jak podkreślił, "politycy litewscy zamiast snuć egzotyczne teorie, mogliby lepiej ogłosić przystąpienie Litwy do Europejskiej karty języków mniejszości narodowych". Według niego to od razu polepszyłoby stosunki z Polską. Jak poinformowała agencja BNS, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite oświadczyła w piątek, że Polska dąży do bliskich stosunków z Rosją kosztem mniejszych krajów, a z Litwy uczyniła kozła ofiarnego.

Agencja BNS tak relacjonuje słowa Grybauskaite ze spotkania ze  społecznością litewską w miejscowości Lemont pod Chicago: "z jakiegoś powodu niektórzy polscy politycy uznali, że na krótką metę byłoby lepiej mieć w Rosji przyjaciela, a inne, mniejsze kraje, które nie są tak ważne, mogą zostać kozłami ofiarnymi. Wydaje się, że taką właśnie rolę przewidziano dla nas" -Grybauskaite przybyła do USA, by wziąć udział w  szczycie NATO 20-21 maja. Grybauskaite odrzuciła zarzuty polskiej strony o utrudnianie sytuacji Polaków na Litwie. - Chcę tylko powiedzieć, że na całym świecie jest 160 szkół polskich, a ponad 100 znajduje się na Litwie. Litwa to jedyny kraj w Europie, gdzie można kształcić się w języku polskim od  przedszkola po uniwersytet - podkreśliła.

Grybauskaite zaznaczyła też, że napięcie w stosunkach polsko-litewskich pogarsza położenie litewskiej społeczności w Polsce. "Polityczna sytuacja jest taka, że jesteśmy zbyt mali (jako państwo - red.), by nas słuchano. Istnieje jednak wola, by rozpowszechniać niezbyt pozytywne wiadomości, a to naprawdę zaczyna odbijać się na położeniu Litwinów w Sejnach" - powiedziała litewska prezydent. Wypowiedzi głowy litewskiego państwa nie chciał komentować przebywający również na szczycie NATO w Chicago prezydent Bronisław Komorowski. - Miałem dziś tę satysfakcję, aby na posiedzeniu szczytu NATO mówić o  polskim zaangażowaniu także w bezpieczeństwo krajów bałtyckich w ramach misji air policing. Można by wskazać jeszcze parę podobnych działań. Uważam, że tak się powinno myśleć o sąsiadach, będących w tym samym sojuszu i w Unii Europejskiej - oświadczył prezydent.

eb, pap