Wiceszefowa PO chciała odwołać minister z Platformy

Wiceszefowa PO chciała odwołać minister z Platformy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
Sejm odrzucił głosowaniu wniosek PiS o odwołanie minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas. Za odwołaniem zagłosowała wraz z PiS, Solidarną Polską i Ruchem Palikota... marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Służby prasowe Sejmu natychmiast wyjaśniły, że pani marszałek pomyliła się.
Za wnioskiem zagłosowało 188 posłów, 235 było przeciw, 20 wstrzymało się. Głosowało 443 posłów, większość bezwzględna potrzebna do  odwołania minister wynosiła 231 głosów. Według posłów PiS Szumilas jest najgorszym ministrem edukacji po 1989 r. oraz bezrefleksyjną kontynuatorką polityki swojej poprzedniczki Katarzyny Hall.

We wniosku posłowie PiS wymienili 23 przyczyny złożenia go. Wśród nich były m.in. brak refleksji minister Szumilas nad masowym likwidowaniem szkół, zła i spóźniona decyzja o przesunięciu do 2014 r. obowiązku szkolnego dla sześciolatków, brak wsparcia samorządów w  dostosowaniu szkół do potrzeb młodszych uczniów, brak planu działań w  związku ze zbyt małą liczbą miejsc w przedszkolach, brak podstawy programowej nauczania dla dzieci 6-letnich, które uczą się w  przedszkolach. Jedną z przyczyn złożenia wniosku o odwołanie Szumilas było także sprowokowanie konfliktu w sprawie nauczania religii w szkołach poprzez zmianę rozporządzenia dotyczącego ramowych planów nauczania oraz brak reakcji na krytykę nowej podstawy programowej nauczania - która zdaniem PiS - zmniejszy w liceum ogólnokształcącym liczbę godzin nauczania wszystkich przedmiotów, w tym historii.

Minister edukacji narodowej bronił podczas debaty premier Donald Tusk. Określił wniosek PiS o odwołanie Szumilas jako krzyk pełen hipokryzji i fałszywych danych. Premier wyraził opinię, że Szumilas to  bardzo dobry minister edukacji. Przekonywał, że to za rządów PO-PSL naprawiane są skutecznie gigantyczne zaniedbania w edukacji.

ja, TOK FM, PAP