Agent Tomek wprowadza „opcję zero” w Ministerstwie Infrastruktury. Macierewicz w MON. Zerwane stosunki dyplomatyczne z Paryżem. Kaczyński „nowym Kościuszką” – political fiction?
Kiedy w 2007 r. Jarosław Kaczyński tracił władzę, wielu wydawało się, że traci ją bezpowrotnie. Wcześniej zobaczyliśmy bowiem, że Kaczyński rządzić nie potrafi, że nie ma ani potrzebnych do tego pomysłów, ani wiedzy, ani kadr. A kiedy czuje się politycznie zablokowany, zmienia się w rewolucjonistę, odwołuje do środków i metod nadzwyczajnych albo pozwala się do takich metod odwoływać swoim podwładnym. Przez ostatnie pięć lat Jarosław Kaczyński w niczym się nie zmienił. Nadal nie umie rządzić, nadal nie ma wiarygodnego pomysłu ani na polską politykę wewnętrzną, ani na zagraniczną. A jednak „słupki mu znowu rosną", pozyskuje zwolenników. Tajemnicą odbudowywania się pozycji Jarosława Kaczyńskiego nie jest jego siła, ale słabość tych, którzy mieliby go powstrzymać. Nie tylko premiera, który „spuścił powietrze” z własnego zwycięstwa, nie tylko rządu, który trochę ugrzązł, ale całej klasy politycznej składającej się na wszystko, co nie jest PiS-em, a więc PO, PSL, Ruchu Palikota i SLD.
Więcej możesz przeczytać w 22/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.