Kiedy usłyszałem, że Janusz Palikot pojechał do Krakowa, a kilka dni później stanął przed Pałacem Biskupów w Warszawie z Apostazją, pomyślałem, że ma nową niewiastę o tym imieniu i chce od najważniejszych w kraju duchownych otrzymać błogosławieństwo. I proszę mnie teraz nie traktować jak nieuka, ponieważ słowo apostazja w naszej katolickiej ojczyźnie jest tak obce, że bardziej obcego już chyba nie znajdziesz, tak więc miałem prawo pomylić Apostazję z Anastazją. Okazało się jednak, że to oznacza zrzeczenie się wiary, którą pan poseł wręcza przy drzwiach zamkniętych. Teraz ważny komunikat dla wyznawców Janusza Palikota i telewizji informacyjnych. Najbliższe terminy składania Apostazji: 27.05 Olsztyn, 3.06 Białystok. 7.06 (Boże Ciało) Gdańsk, Gdynia, Sopot. Lipiec, sierpień, przerwa wakacyjna. Planowane zakończenie składania apostazji – rok 2015 w parafii, w której przyszedł na świat.
*
ROK 2015
Janusz Palikot staje przed drzwiami swojego kościółka, w którym przyjął chrzest i bierzmowanie, drzwi otwiera staruszek proboszcz i pyta. – Czego chcesz, Januszku, synu boży? – Chcę wręczyć proboszczowi moją apostazję. – Ale po co, synku? Wystarczy, że położysz ją na ołtarzyku, który postawiłeś we własnym domu.
*
OLŚNIENIE 2.
Okazało się, że mamy w Polsce prezydenta i premiera. Stało się tak przez mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Te dwie osoby w państwie zauważyli najważniejsi działacze PiS w związku z lożą na stadionie. Lożą nr 12 zwaną prezydencką..., „która powinna być dla prezydenta i premiera naszego kraju" – tak powiedział do swoich i dziennikarzy pan prezes, co pan poseł Błaszczak natychmiast powtórzył, i to kilka razy, żeby jego pryncypał wiedział, że słyszy i potrafi słuchać. Gdyby zamiast „prezydencka” nazwano to pomieszczenie lożą trzech muszkieterów, to następnego dnia któryś z tych polityków zapytałby. – Dlaczego w niej nie ma muszkieterów naszego kraju? Portosa, Aramisa i Atosa? – Czyli kogo, panie pośle? – Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska i Sławomira Nowaka. – A dlaczego nie wymienia pan d’Artagnana? – Bo on jest w naszym ugrupowaniu. D’Artagnan będzie oglądał mecz w telewizji razem z ludem i gwardią.
*
OŚWIADCZENIE OBROŃCÓW KRAKOWSKIEGO PRZEDMIEŚCIA
Rosjanie na złość Polakom wynajęli na czas mistrzostw hotel Bristol. Jest to kolejny wstyd i zdrada narodu polskiego. I powód do dymisji rządu jeszcze przed mistrzostwami. Ta jawna prowokacja zakłóci święty spokój godnego pochodu. Jak można w taki dzień patrzeć bezczelnie z hotelowych okien na Krakowskie Przedmieście? Hańba.
*
KOLEJNY TYDZIEŃ Z ŻYCIA LECHA WAŁĘSY
Po oświadczeniu, że chętnie spałowałby własny związek, pan prezydent udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie odwiedził w Detroit fabrykę Chryslera. Na zebraniu załogi zarzucił biznesmenom, że są odpowiedzialni za wzrost bezrobocia. Następnie spytał tamtejszych związkowców, czy prezes koncernu jest dobrym szefem, „...bo jeżeli nie, to on się za niego weźmie". Wygląda na to, że pan Palikot chce zmienić wiarę, a Lech Wałęsa związki.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.