Debata u Komorowskiego. "Prokuratura się psuje", "pamiętajmy proces brzeski"

Debata u Komorowskiego. "Prokuratura się psuje", "pamiętajmy proces brzeski"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Debata pt. "Rola i miejsce prokuratury w systemie organów demokratycznego państwa prawnego", z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego (fot. PAP/Jacek Turczyk) 
Nowelizować kolejny raz ustawę o prokuraturze czy napisać nową i określić status prokuratora w Polsce - zastanawiali się uczestnicy Forum Debaty Publicznej pod patronatem prezydenta. Sam Bronisław Komorowski podkreśla, że oczekuje się reformy prokuratury.

Prowadzący obrady Forum prezydencki minister Olgierd Dziekoński zapowiedział, że prezydent chce patronować dyskusji nad kształtem prokuratury w przyszłości. Liczy, że z grona uczestników spotkania wyłoni się zespół roboczy, który systemowo podejmie ten temat.

- Powszechne jest oczekiwanie zreformowania prokuratury. Odkładanie tych zmian grozi ponownymi kłopotami, jakie ujawniły się w ostatnim czasie - mówił do zebranych naukowców i praktyków prezydent Komorowski. Uznał, że po tym jak w 2010 r. doszło do rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, obecnie "można dostrzec i  mankamenty, i korzyści płynące z tak daleko idącej zmiany". - Ale można poprawić nawet dobre dzieło - mówił Komorowski. - Warto śpieszyć się i  ścigać o to, by mogło zatriumfować i zaistnieć działanie wynikłe z wizji kompromisu, a nie z jedynie słusznej racji, która wytworzy ustawę do  bicia - jak maczugą polityczną - powiedział Komorowski.

"Chcemy wyczyścić to, czego nie zmieniono w 2010 r."

Obecny w Belwederze wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski powiedział, że prezydencka inicjatywa zmierzająca do  stworzenia w przyszłości nowej ustawy o prokuraturze nie stoi w  sprzeczności z resortowymi planami. Ministerstwo chce przeprowadzić w  niedługim czasie nowelizację ustawy, zmierzającą m.in. do wprowadzenia parlamentarnej kontroli nad prokuraturą. - Uważamy, że nasze działanie to  jedynie dokończenie reformy z 2010 r. i wyczyszczenie tego, czego wtedy nie zmieniono. Nie stoi to w sprzeczności z zamierzeniami pod  patronatem prezydenta - dodał.

Wobec różnych koncepcji nowelizowania ustawy o prokuraturze także Krajowa Rada Prokuratury chce przeanalizować ten temat na specjalnym posiedzeniu w pełnym składzie (jej członkami są minister sprawiedliwości i reprezentant prezydenta). Już wcześniej KRP apelowała do resortu o  zaprzestanie prac nad nowelą, która ich zdaniem idzie w kierunku przeciwnym do reformy z 2010 r.

Kalisz: prokuratorzy powinni funkcjonować jak przed wojną

W opinii posła SLD Ryszarda Kalisza prokuratorzy, na wzór przedwojenny, powinni znów funkcjonować przy sądach i zajmować się głównie oskarżaniem, w mniejszym stopniu - prowadzeniem śledztw. Jak mówił, przed wojną prokuratorzy funkcjonowali jako element wymiaru sprawiedliwości, przy sądach. Jest on za tym, aby także dziś Prokurator Generalny był zastępcą I Prezesa Sądu Najwyższego i analogicznie - na  niższych poziomach sądowych. Jak mówił Kalisz, obecny model prokuratury jako represyjnego organu ścigania ma stalinowski rodowód, bo wprowadzono go w 1950 r.

Uczestnicy debaty w Belwederze mieli różne poglądy na temat sposobu reformy prokuratury. Podzielone były opinie, czy reforma powinna nastąpić w wyniku nowej ustawy czy po kolejnej nowelizacji obowiązującej obecnie ustawy o prokuraturze z 1985 r. - nowelizowanej już ponad 60 razy.

"Dziś prokuratorzy nie poradziliby sobie z nowymi zadaniami"

- Prokuratura zdała egzamin z niezależności od świata polityki -  gorzej jest z poprawą sprawności postępowania - mówił b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Uważa on, że powinna powstać nowa ustawa o prokuraturze. - Stopniowa, bo nie tylko prokuratura, ale i  policja musi się przygotować do nowej roli - zastrzegł. Zgadza się z tym szef Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski, b. prokurator krajowy. - Dziś prokuratorzy nie poradziliby sobie z nowymi zadaniami - ocenił.

Przed bezkrytycznym powieleniem przedwojennego modelu prokuratury przestrzegał Prokurator Generalny Andrzej Seremet. - Pamiętajmy proces brzeski - mówił. Jego zdaniem właściwa droga to rozszerzanie kontroli sądowej nad postępowaniem przygotowawczym. - Na świecie odchodzi się od  modelu sędziego śledczego - nawet we Francji, gdzie to rozwiązanie ma  swój prapoczątek - powiedział.

Prezes TK: odczuwamy psucie prokuratury – na czele z główną, krajową

Prof. Piotr Kruszyński z UW przypomniał swój pomysł przywrócenia instytucji sędziego śledczego, który podejmowałby na wniosek prokuratora najważniejsze decyzje w śledztwie. - Mam poważne wątpliwości, czy  wprowadzać sędziego śledczego. Raczej warto rozszerzać sądową kontrolę nad śledztwami - odpowiadał na to prof. Andrzej Zoll z UJ.

- Odczuwamy psucie prokuratury – na czele z główną, krajową. Robili to  wszyscy – poza Włodzimierzem Cimoszewiczem - prokuratorzy generalni, wsadzając do Prokuratury Krajowej wcale nie tych najmądrzejszych, ale  usłużnych i posłusznych. Szczyty tej patologii nastąpiły w latach 2005-07 - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.

Adwokat Wojciech Brochwicz przypomniał, że w 2011 r. zasądzono 4,1 mln zł tytułem niesłusznych aresztowań. - Jeden powie, że to niewiele dla  budżetu państwa, ale kto inny może zauważyć, że według kodeksu 200 tys. zł to znaczna suma - dodał. Według Brochwicza prokuratorzy mają najszerszy z możliwych immunitet, chroniący ich przed odpowiedzialnością także za czyny popełnione w okresie, w którym nie byli prokuratorami. - Prokurator jest anonimowy i nie ponosi za nic odpowiedzialności -  dodał.

Prokuratura: będziemy debatować nad naszym dalszym losem

Krajowa Rada Prokuratury zobowiązała 30 maja swe prezydium do  "rozważenia oraz podjęcia działań zmierzających do zwołania w  najbliższym czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady z udziałem wszystkich członków w celu przeprowadzenia debaty na temat dalszych losów prokuratury".

KRP wskazała, że do takiej decyzji skłonił ją m.in. fakt prowadzenia prac nad rządowym projektem zmian w ustawie o prokuraturze "w kierunku drastycznie odbiegającym od założeń, które legły u podstaw reformy tej instytucji w 2010 r." oraz liczne medialne wypowiedzi kierownictwa resortu sprawiedliwości "bezpodstawnie stawiające w złym świetle prokuraturę i prokuratorów, a także KRP".

- Prezydium zdecyduje po konsultacjach z członkami KRP o terminie tego nadzwyczajnego posiedzenia, chcielibyśmy, żeby w tym posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie Rady - powiedział sekretarz KRP prok. Piotr Wesołowski. Zaznaczył, że decyzja o terminie tego posiedzenia powinna prawdopodobnie zapaść w początkach czerwca.

Już trzy tygodnie temu w przyjętej uchwale KRP zaapelowała o  przerwanie prowadzonych w MS prac nad zmianami ustawy o prokuraturze. Oceniła, że rozważane pomysły grożą "powrotem do praktyki podporządkowania prokuratorów bieżącym interesom politycznym".

sjk, PAP