Prowadzący obrady Forum prezydencki minister Olgierd Dziekoński zapowiedział, że prezydent chce patronować dyskusji nad kształtem prokuratury w przyszłości. Liczy, że z grona uczestników spotkania wyłoni się zespół roboczy, który systemowo podejmie ten temat.
- Powszechne jest oczekiwanie zreformowania prokuratury. Odkładanie tych zmian grozi ponownymi kłopotami, jakie ujawniły się w ostatnim czasie - mówił do zebranych naukowców i praktyków prezydent Komorowski. Uznał, że po tym jak w 2010 r. doszło do rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, obecnie "można dostrzec i mankamenty, i korzyści płynące z tak daleko idącej zmiany". - Ale można poprawić nawet dobre dzieło - mówił Komorowski. - Warto śpieszyć się i ścigać o to, by mogło zatriumfować i zaistnieć działanie wynikłe z wizji kompromisu, a nie z jedynie słusznej racji, która wytworzy ustawę do bicia - jak maczugą polityczną - powiedział Komorowski.
"Chcemy wyczyścić to, czego nie zmieniono w 2010 r."
Obecny w Belwederze wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski powiedział, że prezydencka inicjatywa zmierzająca do stworzenia w przyszłości nowej ustawy o prokuraturze nie stoi w sprzeczności z resortowymi planami. Ministerstwo chce przeprowadzić w niedługim czasie nowelizację ustawy, zmierzającą m.in. do wprowadzenia parlamentarnej kontroli nad prokuraturą. - Uważamy, że nasze działanie to jedynie dokończenie reformy z 2010 r. i wyczyszczenie tego, czego wtedy nie zmieniono. Nie stoi to w sprzeczności z zamierzeniami pod patronatem prezydenta - dodał.
Wobec różnych koncepcji nowelizowania ustawy o prokuraturze także Krajowa Rada Prokuratury chce przeanalizować ten temat na specjalnym posiedzeniu w pełnym składzie (jej członkami są minister sprawiedliwości i reprezentant prezydenta). Już wcześniej KRP apelowała do resortu o zaprzestanie prac nad nowelą, która ich zdaniem idzie w kierunku przeciwnym do reformy z 2010 r.
Kalisz: prokuratorzy powinni funkcjonować jak przed wojną
W opinii posła SLD Ryszarda Kalisza prokuratorzy, na wzór przedwojenny, powinni znów funkcjonować przy sądach i zajmować się głównie oskarżaniem, w mniejszym stopniu - prowadzeniem śledztw. Jak mówił, przed wojną prokuratorzy funkcjonowali jako element wymiaru sprawiedliwości, przy sądach. Jest on za tym, aby także dziś Prokurator Generalny był zastępcą I Prezesa Sądu Najwyższego i analogicznie - na niższych poziomach sądowych. Jak mówił Kalisz, obecny model prokuratury jako represyjnego organu ścigania ma stalinowski rodowód, bo wprowadzono go w 1950 r.
Uczestnicy debaty w Belwederze mieli różne poglądy na temat sposobu reformy prokuratury. Podzielone były opinie, czy reforma powinna nastąpić w wyniku nowej ustawy czy po kolejnej nowelizacji obowiązującej obecnie ustawy o prokuraturze z 1985 r. - nowelizowanej już ponad 60 razy.
"Dziś prokuratorzy nie poradziliby sobie z nowymi zadaniami"
- Prokuratura zdała egzamin z niezależności od świata polityki - gorzej jest z poprawą sprawności postępowania - mówił b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Uważa on, że powinna powstać nowa ustawa o prokuraturze. - Stopniowa, bo nie tylko prokuratura, ale i policja musi się przygotować do nowej roli - zastrzegł. Zgadza się z tym szef Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski, b. prokurator krajowy. - Dziś prokuratorzy nie poradziliby sobie z nowymi zadaniami - ocenił.
Przed bezkrytycznym powieleniem przedwojennego modelu prokuratury przestrzegał Prokurator Generalny Andrzej Seremet. - Pamiętajmy proces brzeski - mówił. Jego zdaniem właściwa droga to rozszerzanie kontroli sądowej nad postępowaniem przygotowawczym. - Na świecie odchodzi się od modelu sędziego śledczego - nawet we Francji, gdzie to rozwiązanie ma swój prapoczątek - powiedział.
Prezes TK: odczuwamy psucie prokuratury – na czele z główną, krajową
Prof. Piotr Kruszyński z UW przypomniał swój pomysł przywrócenia instytucji sędziego śledczego, który podejmowałby na wniosek prokuratora najważniejsze decyzje w śledztwie. - Mam poważne wątpliwości, czy wprowadzać sędziego śledczego. Raczej warto rozszerzać sądową kontrolę nad śledztwami - odpowiadał na to prof. Andrzej Zoll z UJ.
- Odczuwamy psucie prokuratury – na czele z główną, krajową. Robili to wszyscy – poza Włodzimierzem Cimoszewiczem - prokuratorzy generalni, wsadzając do Prokuratury Krajowej wcale nie tych najmądrzejszych, ale usłużnych i posłusznych. Szczyty tej patologii nastąpiły w latach 2005-07 - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.
Adwokat Wojciech Brochwicz przypomniał, że w 2011 r. zasądzono 4,1 mln zł tytułem niesłusznych aresztowań. - Jeden powie, że to niewiele dla budżetu państwa, ale kto inny może zauważyć, że według kodeksu 200 tys. zł to znaczna suma - dodał. Według Brochwicza prokuratorzy mają najszerszy z możliwych immunitet, chroniący ich przed odpowiedzialnością także za czyny popełnione w okresie, w którym nie byli prokuratorami. - Prokurator jest anonimowy i nie ponosi za nic odpowiedzialności - dodał.
Prokuratura: będziemy debatować nad naszym dalszym losem
Krajowa Rada Prokuratury zobowiązała 30 maja swe prezydium do "rozważenia oraz podjęcia działań zmierzających do zwołania w najbliższym czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady z udziałem wszystkich członków w celu przeprowadzenia debaty na temat dalszych losów prokuratury".
KRP wskazała, że do takiej decyzji skłonił ją m.in. fakt prowadzenia prac nad rządowym projektem zmian w ustawie o prokuraturze "w kierunku drastycznie odbiegającym od założeń, które legły u podstaw reformy tej instytucji w 2010 r." oraz liczne medialne wypowiedzi kierownictwa resortu sprawiedliwości "bezpodstawnie stawiające w złym świetle prokuraturę i prokuratorów, a także KRP".
- Prezydium zdecyduje po konsultacjach z członkami KRP o terminie tego nadzwyczajnego posiedzenia, chcielibyśmy, żeby w tym posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie Rady - powiedział sekretarz KRP prok. Piotr Wesołowski. Zaznaczył, że decyzja o terminie tego posiedzenia powinna prawdopodobnie zapaść w początkach czerwca.
Już trzy tygodnie temu w przyjętej uchwale KRP zaapelowała o przerwanie prowadzonych w MS prac nad zmianami ustawy o prokuraturze. Oceniła, że rozważane pomysły grożą "powrotem do praktyki podporządkowania prokuratorów bieżącym interesom politycznym".sjk, PAP