Rebelianci oświadczyli, że dają prezydentowi Asadowi 48 godzin na dotrzymanie zobowiązań wynikających z międzynarodowego planu pokojowego, mającego na celu zakończenie konfliktu w Syrii. Ultimatum "upływa w piątek o godz. 12 czasu lokalnego (godz. 11 czasu polskiego). Wówczas będziemy wolni od wszelkich zobowiązań i będziemy bronić cywilów, ich wiosek i miast - oświadczył rzecznik WAS Kasem Sadedin.
Zastępca Annana, Jean-Marie Guehenno, wyraził w środę "wątpliwości co do zaangażowania syryjskich władz w wypełnianie planu pokojowego". Plan przewidywał, poza wysłaniem do Syrii międzynarodowych obserwatorów, wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
Demonstracje antyreżimowe rozpoczęły się w Syrii w marcu 2011 roku i szybko przerodziły się w zbrojne powstanie. Według grup opozycyjnych w walkach z siłami wiernymi prezydentowi Asadowi zginęło do tej pory około 13 tys. ludzi.
ja, PAP