Sierp i młot na ulicach Warszawy? Mucha nie widzi problemu

Sierp i młot na ulicach Warszawy? Mucha nie widzi problemu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha (fot. PAP/Paweł Supernak) 
- Kibice rosyjscy noszący na koszulkach symbole komunistyczne nie będą karani, bo nie jest to zabronione przez polskie prawo - oświadczyła minister sportu Joanna Mucha. Mucha zapewniła jednocześnie, że wszystkim kibicom zostanie zapewnione bezpieczeństwo i komfort.
Minister sportu Federacji Rosyjskiej Witalij Mutko odniósł się 31 maja do wypowiedzi zastępcy ambasadora RP w Rosji Jarosława Książka, którą tamtejsze media zinterpretowały jako ostrzeżenie dla  rosyjskich kibiców, by podczas pobytu w Polsce przy okazji Euro 2012 nie  eksponowali symboli ZSRR. Mutko zarzucił Polsce, że "sztucznie podgrzewa sytuację" i prowokuje kibiców z Rosji do protestów.

- Na tym tle powstało wiele nieporozumień. W Polsce noszenie symboli komunistycznych nie jest zabronione przez prawo. Dokładnie to zostało stwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny w 2011 r., więc oczywiście nie  będzie żadnych reakcji prawnych w związku z tym - oświadczyła Mucha. Minister sportu przekonywała, że celem kibiców, którzy przyjadą do  Polski, jest przeżywanie sportowych emocji. - Nie wyobrażam sobie innej sytuacji, natomiast wszystkim kibicom: polskim, rosyjskim i każdym innym zapewnimy pełne bezpieczeństwo i pełen komfort - zapewniła.

Minister sportu pytana o to, czy zwróci się do policji o właściwe potraktowanie kibiców noszących symbole komunistyczne powiedziała, że jest to  zadanie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. - Jestem pewna, że ono zapewni wszelkie środki, by bezpieczeństwo kibiców było pełne - oceniła.

Według polskich przepisów publiczne propagowanie faszystowskiego lub  totalitarnego ustroju państwa oraz nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze  względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Tej samej karze podlegają osoby, które w celu rozpowszechniania m.in. produkują, utrwalają, sprowadzają, prezentują, lub przewożą druk, nagranie lub inny przedmiot o  takiej treści. W 2011 r. Trybunał Konstytucyjny, po skardze SLD, wykreślił z Kodeksu karnego zdanie, że karze podlega też treść "będąca nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej". Nie jest przestępstwem dokonanie takiego czynu "w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej". Prawnicy oceniają, że samo noszenie koszulki z sierpem i młotem nie jest przestępstwem propagowania totalitarnego ustroju komunistycznego - byłoby nim, gdyby łączyło się z jego gloryfikowaniem.

PAP, arb