„Wisława Szymborska urodziła się w 1923 roku w podpoznańskim Bninie. Swoje życie związała z Krakowem. Maturę zdawała w czasie okupacji na tajnych kompletach. Po wojnie studiowała polonistykę i socjologię, jednak do każdego z tych kierunków zniechęciła się przed uzyskaniem dyplomu. Coraz silniej pochłaniała ją poezja – jej wiersz po raz pierwszy ukazał się drukiem na łamach dodatku literackiego do krakowskiego »Dziennika Polskiego« 14 marca 1945 roku. Po kilku drobnych publikacjach zadebiutowała w 1952 roku tomikiem »Dlatego żyjemy«" – pisał o poetce Wprost w tekście „Czarodziejka".
Tygodnik przypomniał też o tym, że Szymborska niemal od momentu książkowego debiutu nosiła legitymację partyjną. Pozbyła się jej dopiero w roku 1966, gdy z PZPR usunięto uznanego za „rewizjonistę" profesora Leszka Kołakowskiego. „W bogatej polskiej poezji nie odzywa się żaden głos bardziej oryginalny od głosu Wisławy Szymborskiej. Jej myśl jest skomplikowana, ale język prosty" – mówił o polskiej poetce Karl Dedecius.Wedle zachodniej prasy Szymborska była jedyną laureatką Nagrody Nobla, przed którą należałoby ukryć fakt jej przyznania dla jej własnego dobra. Statystycy literaccy obliczyli, że Szymborska wydaje średnio cztery-pięć utworów rocznie. Sama poetka tłumaczyła swoją powściągliwość w pisaniu mówiąc, że prawdziwie cenne myśli rodzą się trzy, cztery razy na epokę.
„Siłą Szymborskiej są zaskakujące pytania, jakie stawia w bardzo prozaicznych dekoracjach. Jest poetką wartości, ale nie tyranizuje nimi czytelnika – w imię cnót obywatelskich nie posuwa się do szantażu, osobistej przyzwoitości, nie wymusza. Programowo agnostyczna, miejscami libertyńska, praktykuje w swojej poezji najgłębiej rozumiane chrześcijaństwo. Dba, by twórczości nie przeciążać powagą, za którą czają się nuda i pompa. Nawet najbardziej fundamentalne pytania o ludzką kondycję opiera na paradoksie, zgrabnej puencie, dowcipie" – pisał Wprost.