Portugalczyków na lotnisku przywitał m.in. prezydent Poznania Ryszard Grobelny, szef Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Stefan Antkowiak oraz przedstawiciele UEFA. Na lotnisku pojawiło się też kilku kibiców z Polski i Portugalii, którzy jednak nie mogli zobaczyć wysiadających piłkarzy z samolotu, bowiem taras widokowy został dla nich zamknięty.
Ekipa Portugalii bardzo sprawnie pod policyjną eskortą przemierzyła 35-kilometrową trasę z Ławicy do Opalenicy. Istniało zagrożenie, że mieszkańcy Wojnowic (wsi leżącej cztery kilometry przed Opalenicą) domagający się budowy obwodnicy, w ramach protestu będą chcieli zablokować przejazd autokaru. Do żadnych incydentów jednak nie doszło. Późnym wieczorem goście z Półwyspu Iberyjskiego zjedli kolację. Hotel Remes w całości został wynajęty na potrzeby ponad 60-osobowej ekipy, której bezpieczeństwa będzie pilnować m.in. 17 portugalskich agentów ochrony.
Na 5 czerwca, na godz. 17 zaplanowano pierwszy otwarty trening Portugalii. Chętnych do obejrzenia Cristiano Ronaldo i jego kolegów na żywo było bardzo wielu, a zapytania do opalenickiego Urzędu Miasta płynęły z całej Polski. Stadion Miejski, na którym będą trenować piłkarze, może pomieścić tylko niespełna tysiąc widzów. Większość bezpłatnych wejściówek trafiła do okolicznych mieszkańców, którzy mogli je wygrać w konkursie lokalnej gazety "Echa Opalenickie" oraz do młodzieży szkolnej. Drugie otwarte dla publiczności zajęcia zaplanowano na 10 czerwca, dzień po spotkaniu Portugalczyków z Niemcami.
PAP, arb