- Powinniśmy polską sympatią, polską gościnnością przyczynić się do tego, żeby ta promocja była rzeczywiście promocją dobrą, skuteczną i trwałą - apelował Komorowski w wywiadzie dla TVP Info. Jak zauważył, Euro 2012 to pierwsze tak wielkie wydarzenie współorganizowane przez Polskę, które "w sposób sympatyczny" skupia uwagę bardzo wielu ludzi na świecie. Jak mówił, część kibiców może kiedyś wrócić do Polski, a my powinniśmy starać się o to, żeby wracali. Wyraził nadzieję, że kibice wyjadą z przekonaniem, że Polska jest sympatyczna, miła, gościnna, ciekawa i coraz bardziej nowoczesna.
"Sport pomaga w polityce"
Zdaniem prezydenta sport można traktować jako sposób na realizację "dobrych, ładnych celów politycznych". Zaznaczył, że nie mogą to być cele dzielące ani konfliktujące Polaków ze sobą, ale odwrotnie - łączące i jednoczące. - Politycznym zamysłem jest uzyskanie efektu promocji Polski i polskości w świecie, politycznym zamysłem jest to, aby pokazać Polskę nowoczesną przez najnowocześniejsze przecież w Europie stadiony, którymi będziemy dysponowali; rewitalizowane, przebudowane, zmodernizowane, zbudowane na nowo drogi, autostrady, dworce kolejowe, dworce lotnicze. To jest wszystko polityka promocyjna Polski i one nie stoi w sprzeczności z zasadą niewikłania sportu w polityczne rozgrywki - powiedział Komorowski.
Jak mówił, wydarzenia - także sportowe - które gromadzą Polaków wokół biało-czerwonej flagi i budują poczucie wspólnoty mają wpływ na kształtowanie nowoczesnego patriotyzmu. - To najzdrowsza metoda budowania polskiego nowoczesnego patriotyzmu - podkreślił prezydent.
"Zachowujcie się normalnie"
Komorowski był pytany o planowany 12 czerwca przemarsz rosyjskich kibiców na Stadion Narodowy. - Trzeba się zachowywać jak najbardziej naturalnie i normalnie. Każdy kibic, polski kibic, gdy jedzie gdziekolwiek do innego kraju na mecz, zachowuje się w sposób typowy dla kibica, to znaczy demonstruje przywiązanie do własnych barw narodowych, do własnej symboliki, akcentuje to, że jest po stronie własnej drużyny, własnych sportowców, więc trzeba tą samą miarkę przyłożyć i do kibiców rosyjskich - ocenił prezydent.
- Myślę, że wbrew panicznym różnym takim opiniom, które się gdzieś pojawiały to i władze rosyjskie dołożą wszelkich starań, aby kibice rosyjscy zachowywali się w sposób nieprowokujący do złych zachowań, władze państwa polskiego będą zachęcały raczej do okazywania sympatii, do wykorzystania tego wielkiego święta sportowego jakim są mistrzostwa w piłce nożnej do budowania pozytywnych relacji między ludźmi, między kibicami. To nie jest takie łatwe i proste, ale przynajmniej trzeba się starać - podkreślił.
ja, PAP