Przyjaźń polsko-włoska kwitnie?

Przyjaźń polsko-włoska kwitnie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PAP/Jacek Turczyk) 
Prezydent Bronisław Komorowski podkreślał podczas oficjalnego obiadu wydanego na cześć goszczącej w Polsce włoskiej pary prezydenckiej, że ta wizyta to potwierdzenie bardzo dobrego stanu relacji polsko-włoskich.

Komorowski i Giorgio Napolitano zgodzili się co do potrzeby pogłębiania integracji europejskiej. Oficjalny obiad wydany w poniedziałek na cześć włoskiej pary prezydenckiej miał miejsce na Zamku Królewskim. Giorgio Napolitano we  wtorek kończy swą wizytę w Polsce. Komorowski podkreślał w swoim wystąpieniu, że Zamek Królewski to  swoista alegoria dziejów narodu polskiego, który wbrew przeciwnościom losu zdołał podnieść się po czasach zniszczenia i cierpień.

Polska przywiązuje bardzo duże znaczenie do pogłębiania przyjacielskich i partnerskich relacji z Włochami - deklarował Komorowski. - Sprzyja temu absolutnie wspólna wizja integracji europejskiej, w której na równych prawach powinny uczestniczyć wszystkie państwa członkowskie - powiedział prezydent. Jak podkreślił, Polska wraz z Włochami i innymi państwami Unii współkształtuje przyszłość naszego kontynentu, w której bliska Polakom i  Włochom zasada solidarności odgrywa rolę szczególną. Komorowski podziękował Napolitano za działania na rzecz rozwiązywania współczesnych problemów integracji europejskiej.

Prezydent zaznaczył, że w historii Polski i Włoch jest wiele wspólnych elementów. Jak ocenił, to chyba jedyny przypadek w historii świata, że w hymnach naszych narodów są wzajemne odniesienia. O tym w  swoim wystąpieniu wspomniał też Napolitano. Włoski prezydent przekonywał również, że jego wizyta ma na celu wzmocnienie przyjaźni między naszymi krajami. Podkreślił nasze związki zarówno na forum UE, jak i NATO. Napolitano wspomniał też o rosnącym zainteresowaniu naszym krajem.

Prezydent Włoch mówił, że największym bogactwem i najlepszą gwarancją dla Europy na przyszłość jest różnorodność. Jak dodał, w pełni zgadzamy się "co do potrzeby, by dążyć do coraz większej integracji", również politycznej.

- Tylko tak będziemy mogli konkurować z nowymi mocarstwami z innych kontynentów - mówił Napolitano. Włoski prezydent nie szczędził w swoim wystąpieniu komplementów Polsce; mówił, że odwiedza kraj silny, który może stanowić przykład dla  innych. Polski prezydent przekazał Napolitano okolicznościowe monety z  symbolami miast gospodarzy Euro 2012. W menu obiadu znalazł się m.in. krem ze szparagów, kaczka z jabłkiem oraz truskawki. Przed oficjalnym obiadem prezydenci otworzyli wystawę, na której prezentowane będą dwa wypożyczone z Włoch obrazy Giovanniego Antonia Canala (Canaletta starszego), wuja bardzo dobrze znanego w Polsce Bernarda Bellotta, czyli Canaletta młodszego. Dzieła - z widokami Wenecji - będzie można zobaczyć w Sali Canaletta Zamku Królewskiego, w której znajdują się 23 obrazy z widokami Warszawy z  II połowy XVIII wieku, namalowane na zamówienie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Obrazy będzie można oglądać od 12 czerwca do 2 września 2012 roku.

Nawiązując podczas obiadu do wystawy, Komorowski mówił: "mieliśmy okazję uczestniczyć w szczególnym spotkaniu - wuja i siostrzeńca". Prezydent podkreślił, że co bardzo ważne dla Polaków, a szczególnie mieszkańców Warszawy, Bellotto, zwany w Polsce Canallettem, dał - dzięki swoim obrazom - wielką szansę na odbudowę naszej stolicy po  zniszczeniach drugiej wojny światowej.

eb, pap