PiS: mogliby to zrobić Listkiewicz i Boniek
Wybór kuratora, zdaniem lidera PiS, mógłby nastąpić po "odpowiednich zabiegach dyplomatycznych" w europejskiej i światowej federacji piłkarskiej. Szef PiS uznał, że mogliby się tym zająć były szef PZPN Michał Listkiewicz oraz legenda polskiego futbolu Zbigniew Boniek, do których prezes PiS także zwrócił się listownie. - Bez tego zabiegu mogłoby dojść do różnego rodzaju perturbacji - uważa Kaczyński.
Pytany, dlaczego mieliby to być właśnie Listkiewicz i Boniek, Kaczyński powiedział, że chodzi m.in. o dobre stosunki byłego prezesa PZPN z szefem FIFA Seppem Blatterem. - Pan Boniek jest w dobrych stosunkach z szefem UEFA Michelem Platinim, a pan Lato tych stosunków niemal nie utrzymuje - podkreślił prezes PiS. - Chodzi nam o ludzi, którzy mogą odegrać pozytywną rolę w procesie przemian. Czy będą chcieli, to ich decyzja - dodał.
Boniek: nikomu adresu nie dawałem
Zbigniew Boniek powiedział wieczorem w TVN24, że nie jest gotów do pomocy w tej kwestii. - Polska piłka ma potrzebę głębokich zmian, ale musi zrobić to sama - stwierdził były piłkarz m.in. Widzewa Łódź.
- Polityka może być fajnym równorzędnym partnerem. Bo wiadomo, jeżeli ma się dobre koneksje polityczne, to polityka może w wielu rzeczach pomóc. Natomiast politycy nie są po to, aby zarządzać lub starać się wywierać (nacisk - red.) na jakiekolwiek niezależne stowarzyszenie w tym kraju - mówił Boniek.
Zaznaczył, że jest zaskoczony propozycją PiS. - Na razie nikomu adresu nie dałem. Byłem zaskoczony, bo widziałem to bezpośrednio w telewizji - mówił.
zew, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl
Kaczyński chce uzdrowić polską piłkę. "Klucze do rozwoju ma Tusk"
Poseł PO: pomysły PiS są kretyńskie. Uroiło im się, że błysną