Na Dolnym Śląsku w Stoszowicach, Głuszycy, Bielawie i Wałbrzychu zakończyły się referenda gminne w sprawie zmiany władz samorządowych. Głosowanie przebiegło bez incydentów. Lokale wyborcze były czynne od godz. 7 do 21. Wyniki będą znane w poniedziałek 25 czerwca.
Referenda dotyczyły odwołania: wójta Stoszowic Marka Janikowskiego, burmistrza Bielawy Ryszarda Dźwiniela, burmistrz Głuszycy Alicji Ogorzelec oraz radnych miejskich w Wałbrzychu.
Mieszkańcy zarzucają władzom, które chcą odwołać, arogancję, likwidację placówek oświatowych oraz zadłużanie gmin.
Jak poinformowała Emilia Dorsz z Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu, aby referendum było ważne musi w nim wziąć udział 2/3 mieszkańców. Najprawdopodobniej wyniki będą znane w poniedziałek. - Lokale wyborcze zostały już zamknięte. Trwa liczenie głosów w lokalach wyborczych na terenie czterech gmin - mówiła Dorsz.
W Głuszycy uprawnionych do głosowania było 2020 osób, w Stoszowicach - 1300, w Bielawie - 4220, a w Wałbrzychu - 23 500.
- Od momentu otwarcia lokali wyborczych do ich zamknięcia referenda przebiegały bez żadnych zakłóceń i bardzo spokojnie – mówiła Dorsz.sjk, PAP