Sprawa, jak poinformowała prokuratura, dotyczy lat 2008-2011. Bułgarzy - Efraim S. i Metin S. - organizowali i czerpali korzyści z przydrożnej prostytucji "uprawianej przez szereg kobiet". Do przestępstw dochodziło w różnych miejscach w Polsce: Warszawie, Kielcach, Gorzowie Wielkopolskim oraz Kołbieli i Górze Kalwarii, a także w Niemczech.
Oprócz handlu ludźmi Bułgarów oskarżono o sutenerstwo i stosowanie bezprawnych gróźb. Efraima S. śledczy oskarżyli też o zgwałcenie jednej z kobiet. Prokuratura poinformowała, że w zamian za wyżywienie i nocleg pokrzywdzone oddawały oskarżonym wszystkie zarobione pieniądze - każda z nich około kilkuset złotych dziennie.
- W trakcie tego procederu oskarżeni wykorzystywali uzależnienie pokrzywdzonych od alkoholu oraz brak źródeł utrzymania, a także ich cechy osobowości, takie jak bierność, zależność od innych, niedojrzałość emocjonalną. Niejednokrotnie kierowali też wobec kobiet groźby bezprawne w celu ich skłonienia do uprawiania prostytucji - powiedział rzecznik prasowy stołecznej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.
Akt oskarżenia został przesłany do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w piątek. Prokurator dodał, że śledztwo w tej sprawie jest nadal kontynuowane, a w sprawie występuje jeszcze kilkunastu innych podejrzanych.
Zgodnie z zapisami Kodeksu karnego osoba, która przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub wykorzystując stosunek zależności lub krytyczne położenie, doprowadza inną osobę do uprawiania prostytucji, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Kto zaś dopuszcza się handlu ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od trzech lat.mp, pap