Dla polskich przedsiębiorców czas Euro 2012 miał być czasem urodzaju. Do Polski miało przyjechać nawet milion szastających pieniędzmi na lewo i prawo kibiców. A jak było naprawdę?
Mikołaj Piotrowski, rzecznik prasowy spółki PL.2012, która zajmowała się przygotowaniem Euro 2012 po stronie polskiej, jest w świetnym humorze. I to nie tylko dlatego, że cały świat chwali Polskę, a więc tak naprawdę jego i jego firmę, za świetną organizację imprezy. – Turniej był ożywczy dla polskiej gospodarki. Zagraniczni kibice zostawili u nas przez te 23 dni aż 900 mln zł, o 100 mln zł więcej, niż zakładaliśmy! – entuzjazmuje się Piotrowski.
Tygodnik „Wprost” zbadał, do kogo te pieniądze trafiły.
Tygodnik „Wprost” zbadał, do kogo te pieniądze trafiły.
Więcej możesz przeczytać w 28/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.