Polska jest w każdej chwili gotowa do nowego otwarcia w stosunkach z Litwą - częścią takiego "resetu" musi być jednak wypełnienie przez Litwę zapisów polsko-litewskiego traktatu o przyjaznych stosunkach - zapowiedział na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia szef MSZ Radosław Sikorski.
Sikorski był pytany o decyzję litewskiej Głównej Komisji Wyborczej (GKW), która dokonała korekty granic okręgów wyborczych na Wileńszczyźnie. Zmiany są niekorzystne dla Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) i litewskich Polaków. Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że sprawę monitoruje Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) a dokładnie jej organ - Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR ang. Office for Democratic Institutions and Human Rights) - który monitoruje procesy wyborcze.
- Rzeczywiście to jest coś, co oprotestowuje jedna z partii politycznych na Litwie. Mam nadzieję, że to wszystkim jeszcze raz uświadomi, że problemy pomiędzy Polską a Litwą nie wynikają z jakichś uprzedzeń polskiej strony, tylko z tego, co robi lub czego nie robi strona litewska - podkreślił szef resortu spraw zagranicznych. Pytany o możliwość nowego otwarcia - "resetu" - w stosunkach pomiędzy naszymi krajami Sikorski zapewnił, że "jesteśmy w każdej chwili gotowi do nowego otwarcia w stosunkach". - No, ale od 20 lat cierpliwie prosimy o wypełnienie postanowień traktatu (chodzi o polsko-litewski traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy) - dodał. Zaznaczył przy tym, że wypełnienie przez Litwę zapisów tego dokumentu "musi być częścią tego resetu". Sikorski zwrócił też uwagę, że sprawa praw mniejszości polskiej na Litwie jest w mediacji wysokiego przedstawiciela OBWE do spraw mniejszości, który obu rządom zaprezentował rekomendacje.
10 lipca GKW utworzyła nowy okręg wyborczy na Wileńszczyźnie, oddzielając część terytorium rejonu wileńskiego i przyłączając ją do rejonów święciańskiego i malackiego. Swoją decyzję Komisja uzasadniła zmianami demograficznymi. AWPL ma obecnie trzech przedstawicieli w litewskim parlamencie i ma nadzieję poprawić ten wynik w październikowych wyborach. Próg wyborczy wynosi 5 proc.
PAP, arb
- Rzeczywiście to jest coś, co oprotestowuje jedna z partii politycznych na Litwie. Mam nadzieję, że to wszystkim jeszcze raz uświadomi, że problemy pomiędzy Polską a Litwą nie wynikają z jakichś uprzedzeń polskiej strony, tylko z tego, co robi lub czego nie robi strona litewska - podkreślił szef resortu spraw zagranicznych. Pytany o możliwość nowego otwarcia - "resetu" - w stosunkach pomiędzy naszymi krajami Sikorski zapewnił, że "jesteśmy w każdej chwili gotowi do nowego otwarcia w stosunkach". - No, ale od 20 lat cierpliwie prosimy o wypełnienie postanowień traktatu (chodzi o polsko-litewski traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy) - dodał. Zaznaczył przy tym, że wypełnienie przez Litwę zapisów tego dokumentu "musi być częścią tego resetu". Sikorski zwrócił też uwagę, że sprawa praw mniejszości polskiej na Litwie jest w mediacji wysokiego przedstawiciela OBWE do spraw mniejszości, który obu rządom zaprezentował rekomendacje.
10 lipca GKW utworzyła nowy okręg wyborczy na Wileńszczyźnie, oddzielając część terytorium rejonu wileńskiego i przyłączając ją do rejonów święciańskiego i malackiego. Swoją decyzję Komisja uzasadniła zmianami demograficznymi. AWPL ma obecnie trzech przedstawicieli w litewskim parlamencie i ma nadzieję poprawić ten wynik w październikowych wyborach. Próg wyborczy wynosi 5 proc.
PAP, arb