Kto zapłaci za proces, jeśli oskarżony umrze?

Kto zapłaci za proces, jeśli oskarżony umrze?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
Sejm doprecyzował zwróci nowelę Kodeksu postępowania karnego, która umożliwia przyznanie oskarżycielowi posiłkowemu zwrot kosztów za reprezentującego go pełnomocnika, gdy proces kończy się umorzeniem z powodu śmierci oskarżonego.
Poprawkę doprecyzowującą do noweli zgłosił Senat. Zgodnie z ostatecznym kształtem dodanego przepisu "jeżeli przyczyny umorzenia powstały w toku postępowania, sąd może orzec od Skarbu Państwa zwrot należności z tytułu ustanowienia jednego pełnomocnika".

Nowelizacja, którą Sejm uchwalił 15 czerwca, stanowi dostosowanie prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Chodzi o to, aby w sprawach z oskarżenia publicznego sąd mógł w wyjątkowych wypadkach zasądzić koszty nie tylko od oskarżonego, ale też od Skarbu Państwa - uzasadniał konieczność zmiany Senat, który był autorem projektu nowelizacji.

Trybunał w październiku zeszłego roku ogłosił wyrok w sprawie skargi konstytucyjnej złożonej przez kobietę i jej niepełnoletnią córkę, które występowały jako oskarżycielki posiłkowe w jednym z procesów toczących się przed sądem rejonowym. Reprezentował je w tym postępowaniu adwokat z wyboru. W sprawie oskarżonym był lekarz, któremu prokuratura zarzuciła zaniedbania podczas przyjmowania porodu, w efekcie których urodzona dziewczynka doznała mózgowego porażenia dziecięcego.

Postępowanie zostało umorzone w październiku 2007 r. z powodu śmierci oskarżonego. Wtedy kobiety zwróciły się do sądu o zwrot należności z tytułu udziału w tym postępowaniu ich pełnomocnika. Sąd jednak nie uwzględnił ich wniosku, powołując się na Kpk. W skardze konstytucyjnej kobiety wskazały, że "dalece wątpliwym jest uznanie za konstytucyjne uregulowania, które pozbawia oskarżycielki posiłkowe możliwości uzyskania kosztów zastępstwa adwokackiego za reprezentację ich w toku trwającego przez cztery lata postępowania karnego", tym bardziej że przyczyna umorzenia była niezależna od ich działań.

Argumentację tę podzielił Trybunał Konstytucyjny. - Postępowanie zostało wszczęte z oskarżenia publicznego, a pokrzywdzone jako oskarżycielki posiłkowe wspierały, przy pomocy pełnomocnika, organy państwa w wyjaśnianiu sprawy i dążeniu do sprawiedliwego rozstrzygnięcia; w żaden sposób nie przyczyniły się do umorzenia postępowania, które notabene trwało bardzo długo z powodu nie do końca prawidłowego działania organów państwowych - wskazał TK.

eb, pap