Nie mogę pracować z większym cynikiem niż ja sam – mówi „Wprost” były doradca Janusza Palikota, Piotr Tymochowicz, który teraz współpracuje z SLD.
ANNA GIELEWSKA: Dlaczego pan się rozstał z Januszem Palikotem?
PIOTR TYMOCHOWICZ: Jestem nim rozczarowany, bo obrał złą drogę. Zarówno jeśli chodzi o strategię polityczną, jak i podejście do ludzi. Nasze drogi rozeszły się definitywnie przed kongresem 1 maja. Złożyłem wtedy pewne propozycje, ale nie zyskały akceptacji Janusza. Powiedział, że moja rola była skuteczna na czas wyborów. A po wyborach muszą być zupełnie inni ludzie. Jeśli ktoś tak mówi, to ja się wycofuję. Mam teraz nowego klienta, SLD.
Od dawna pracuje pan z Leszkiem Millerem?
Od trzech miesięcy. Ale znam go wiele lat i nigdy mnie nie zawiódł. To będzie jego wielki powrót i trudno, żebym nie miał swojego udziału w tym, że znów będzie premierem.
PIOTR TYMOCHOWICZ: Jestem nim rozczarowany, bo obrał złą drogę. Zarówno jeśli chodzi o strategię polityczną, jak i podejście do ludzi. Nasze drogi rozeszły się definitywnie przed kongresem 1 maja. Złożyłem wtedy pewne propozycje, ale nie zyskały akceptacji Janusza. Powiedział, że moja rola była skuteczna na czas wyborów. A po wyborach muszą być zupełnie inni ludzie. Jeśli ktoś tak mówi, to ja się wycofuję. Mam teraz nowego klienta, SLD.
Od dawna pracuje pan z Leszkiem Millerem?
Od trzech miesięcy. Ale znam go wiele lat i nigdy mnie nie zawiódł. To będzie jego wielki powrót i trudno, żebym nie miał swojego udziału w tym, że znów będzie premierem.
Więcej możesz przeczytać w 29/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.