Eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki i poseł Solidarnej Polski Mieczysław Golba zgłosili już chęć ubiegania się o fotel prezesa PZPN w wyborach, które odbędą się w październiku. Niewykluczone, że wyzwanie Grzegorzowi Lacie rzuci też poseł PO Roman Kosecki. - Roman na pewno w tym wyścigu odegra znaczącą rolę. Czy jako kandydat? Jeszcze zobaczymy - mówi "Rzeczpospolitej" Ireneusz Raś, szef sejmowej komisji sportu.
Innym kandydatem na prezesa piłkarskiego Związku związanym z PO mógłby być były premier Jan Krzysztof Bielecki. - Potrzebny jest człowiek z nowymi pomysłami. Takim jest pan Bielecki. Do tego kocha piłkę. Jest prawdziwym fanatykiem. Mało kto w Polsce tak dobrze orientuje się w brytyjskim futbolu jak on - komplementuje doradcę premiera były prezes PZPN Michał Listkiewicz. Bielecki - według informacji "Rzeczpospolitej" - wystartowałby w wyborach jednak tylko w sytuacji, w której miałby zagwarantowaną wygraną. - Na to się obecnie nie zanosi, a nie wierzę, by zaryzykował porażkę z kimś pokroju Laty czy innego starego działacza Związku - mówi jeden z działaczy.
"Rzeczpospolita", arb
"Rzeczpospolita", arb