- Na pytanie, czy powinno wybuchnąć powstanie warszawskie nie ma łatwej odpowiedzi – ocenił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski w TVN24.
- Czcimy jednak w powstańcach nie to, że ponieśli klęskę, ale to, że potrafili jako ochotnicy powiedzieć "nie" przerażającemu totalitaryzmowi, przeraźliwej niemieckiej machinie – powiedział Ołdakowski w 68. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
- Historycy się spierają, a z drugiej strony za kilka godzin, o 17, nie tylko w Warszawie, ale też w wielu miastach Polski zawyją syreny i kilka tysięcy młodych ludzi zatrzyma się i tym zatrzymaniem odda hołd, niezależnie od tego, co myślą o tych dyskusjach - powiedział Ołdakowski.
- Dzisiejsi młodzi ludzie w tamtych swoich rówieśnikach widzą osoby, które były gotowe na opór, przeciwstawienie się czemuś niedobremu. I takiego wzorca szukają w dzisiejszym czasie, wzorca osób, które są gotowe powiedzieć "nie" jakiemuś bardzo dużemu złu – dodał.
Eb, tvn24
- Historycy się spierają, a z drugiej strony za kilka godzin, o 17, nie tylko w Warszawie, ale też w wielu miastach Polski zawyją syreny i kilka tysięcy młodych ludzi zatrzyma się i tym zatrzymaniem odda hołd, niezależnie od tego, co myślą o tych dyskusjach - powiedział Ołdakowski.
- Dzisiejsi młodzi ludzie w tamtych swoich rówieśnikach widzą osoby, które były gotowe na opór, przeciwstawienie się czemuś niedobremu. I takiego wzorca szukają w dzisiejszym czasie, wzorca osób, które są gotowe powiedzieć "nie" jakiemuś bardzo dużemu złu – dodał.
Eb, tvn24