"Polacy wolą Komorowskiego od Kaczyńskiego? To spisek mediów"

"Polacy wolą Komorowskiego od Kaczyńskiego? To spisek mediów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
- Myślę, że ocenę prezydentury prezydenta Komorowskiego wyraża tytuł powieści Jerzego Kosińskiego „Wystarczy być”. Pan prezydent jest. Celebruje swoją funkcję, jest obecny w mediach, bardzo dba o swój wizerunek, ale to jest prezydentura, o której trudno znaleźć jakieś pozytywy. Nie znajduję żadnego pozytywu i niestety kilka wyraźnych negatywów - stwierdził na antenie radiowej "Trójki" europoseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Wojciechowski.
6 sierpnia mijają dwa lata od zaprzysiężenia Bronisława Komorowskiego na prezydenta.

Wojciechowski obarczył prezydenta całkowitą odpowiedzialnością za jego spowodowanie konfliktu wokół krzyża pod Pałacem Prezydenckim. - Nie musiał mu ten krzyż przeszkadzać, mógł pogodzić się z tą sytuacją a nie walczyć, nie rozpętywać tego konfliktu - mówił.

Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości spór został wywołany sztucznie, by skompromitować PiS. - Myślę, że to był jeden z tych konfliktów, które z premedytacją zostały wywołane by przerzucić odpowiedzialność na Prawo i Sprawiedliwość. To jest metoda tego środowiska politycznego prezydenta Komorowskiego: wywoływać konflikty a następnie zrzucać odpowiedzialność na PiS – przekonywał.

Wojciechowski wskazywał, że dobre wyniki prezydenta Komorowskiego w sondażach są wynikiem "spisku mediów". - Zupełnie inaczej traktowana jest prezydentura niż prezydentura ś.p. Lecha Kaczyńskiego w mediach. To też jest metoda polityczna oponentów. Lech Kaczyński był nieustannie atakowany za swoją politykę. Cały czas były próby kompromitowania go. Lech Kaczyński był bardzo aktywnym prezydentem w polityce międzynarodowej i krajowej. Bronisław Komorowski nie robi nic, w związku z tym nie ma powodów do ataku. Jest chroniony medialnie, jest nad nim taki parasol medialny roztoczony

ja, Program Trzeci Polskiego Radia