System skandynawski
Strajki w służbie zdrowia, choć moralnie podejrzane, nie są na Zachodzie rzeczą niezwykłą. Zdziwienie budzi natomiast nawoływanie lekarzy do poświęceń. Protesty lekarzy i pielęgniarek obnażają iluzję, że można zapewnić powszechną opiekę zdrowotną przy obecnych szczupłych środkach. Równocześnie, gdy pieniędzy jest mało, warto szukać oszczędności. W anestezjologii można by je poczynić, wprowadzając system skandynawski. Jego istotą jest maksymalne wykorzystanie personelu średniego, który jest znacznie tańszy. W Danii pielęgniarki intubują pacjentów i obsługują aparat do znieczulania. Lekarz ogranicza się do podawania leków. Oczywiście, w warunkach polskich wymagałoby to zmian w kształceniu pielęgniarek.
JERZY MALCZYŃSKI
Dania
Autostrada donikąd
Krzysztof Gołata napisał w artykule "Autostrada donikąd" (nr 4), iż "istnieje realne niebezpieczeństwo, że trasy tranzytowe między Europą Zachodnią a Rosją już wkrótce będą prowadzić przez Czechy i Słowację". Autostrady w Polsce są niezbędne, ale ten argument wydaje mi się mocno przesadzony. W Europie Zachodniej jest znacznie więcej autostrad wiodących z północy na południe niż z zachodu na wschód. Podróż ze Szwajcarii do Gdańska - przez Austrię i Słowację - trwa dwa lub trzy dni. Nie wyobrażam sobie, by ciężarówka wioząca na przykład schab z Francji do Polski miała przejechać przez Czechy (Praga nie ma obwodnicy) i Słowację.
WŁODZIMIERZ BANIEWICZ
Lozanna
Europejczyk Lepper
Nigdy dotychczas media z taką uwagą nie zajmowały się człowiekiem z marginesu politycznego, jakim jest niewątpliwie Andrzej Lepper. Na łamach "Wprost" ukazało się kilka artykułów, a mecenas Falandysz nie tylko poświęcił Lepperowi felieton ("Europejczyk Lepper", nr 6), ale przy okazji udzielił mu porady prawnej, jak uniknąć odpowiedzialności karnej. Najlepszym komentarzem do tej historii jest aforyzm prof. Tadeusza Kotarbińskiego, który dedykuję ekipie rządzącej: "Trzeba, by rząd był dość silny, aby się móc oprzeć wichrzycielom, lecz dość słaby, żeby się nie móc oprzeć rozumnemu prawu. Bo władza nie tym jest niebezpieczna, że ma władzę, lecz tym, że może jej swobodnie nadużywać". Według mnie, rozumne prawo to takie, które nakazuje wsadzić za kratki awanturników pokroju Andrzeja Leppera i jemu podobnych - bez żadnych pertraktacji.
STEFANIA LUDWIN
Szczecin
Strajki w służbie zdrowia, choć moralnie podejrzane, nie są na Zachodzie rzeczą niezwykłą. Zdziwienie budzi natomiast nawoływanie lekarzy do poświęceń. Protesty lekarzy i pielęgniarek obnażają iluzję, że można zapewnić powszechną opiekę zdrowotną przy obecnych szczupłych środkach. Równocześnie, gdy pieniędzy jest mało, warto szukać oszczędności. W anestezjologii można by je poczynić, wprowadzając system skandynawski. Jego istotą jest maksymalne wykorzystanie personelu średniego, który jest znacznie tańszy. W Danii pielęgniarki intubują pacjentów i obsługują aparat do znieczulania. Lekarz ogranicza się do podawania leków. Oczywiście, w warunkach polskich wymagałoby to zmian w kształceniu pielęgniarek.
JERZY MALCZYŃSKI
Dania
Autostrada donikąd
Krzysztof Gołata napisał w artykule "Autostrada donikąd" (nr 4), iż "istnieje realne niebezpieczeństwo, że trasy tranzytowe między Europą Zachodnią a Rosją już wkrótce będą prowadzić przez Czechy i Słowację". Autostrady w Polsce są niezbędne, ale ten argument wydaje mi się mocno przesadzony. W Europie Zachodniej jest znacznie więcej autostrad wiodących z północy na południe niż z zachodu na wschód. Podróż ze Szwajcarii do Gdańska - przez Austrię i Słowację - trwa dwa lub trzy dni. Nie wyobrażam sobie, by ciężarówka wioząca na przykład schab z Francji do Polski miała przejechać przez Czechy (Praga nie ma obwodnicy) i Słowację.
WŁODZIMIERZ BANIEWICZ
Lozanna
Europejczyk Lepper
Nigdy dotychczas media z taką uwagą nie zajmowały się człowiekiem z marginesu politycznego, jakim jest niewątpliwie Andrzej Lepper. Na łamach "Wprost" ukazało się kilka artykułów, a mecenas Falandysz nie tylko poświęcił Lepperowi felieton ("Europejczyk Lepper", nr 6), ale przy okazji udzielił mu porady prawnej, jak uniknąć odpowiedzialności karnej. Najlepszym komentarzem do tej historii jest aforyzm prof. Tadeusza Kotarbińskiego, który dedykuję ekipie rządzącej: "Trzeba, by rząd był dość silny, aby się móc oprzeć wichrzycielom, lecz dość słaby, żeby się nie móc oprzeć rozumnemu prawu. Bo władza nie tym jest niebezpieczna, że ma władzę, lecz tym, że może jej swobodnie nadużywać". Według mnie, rozumne prawo to takie, które nakazuje wsadzić za kratki awanturników pokroju Andrzeja Leppera i jemu podobnych - bez żadnych pertraktacji.
STEFANIA LUDWIN
Szczecin
Więcej możesz przeczytać w 9/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.