- Służby nie zadziałały. Nie ostrzegły premiera, że jego syn pracuje w firmie powiązanej z podejrzewanym o nieprawidłowości Amber Gold. Powinny uprzedzić Tuska, że jego syn może mieć problem - mówił na antenie TOK FM były premier Józef Oleksy.
- Obowiązkiem służb specjalnych jest chronić najważniejsze osoby w państwie, takie jak premier czy prezydent. Służby nie powinny inwigilować ludzi, ale uzyskiwać informacje z dostępnych źródeł. Pytanie, czy wiedziano o Amber Gold coś, co powinno wzbudzić czujność - stwierdził Oleksy.
Zdaniem byłego premiera ochrona wizerunku najważniejszych polityków to również sprawa wizerunku państwa. - Jeśli służby wiedziały, że coś się dzieje na rynku finansowym, powinny były to zasygnalizować. Ten mechanizm zawiódł. To wszystko jednak stanie się tematem zastępczym przed ciężką jesienią - ocenił. - Szkoda mi Michała Tuska. To zastępczy spektakl - dodał.
ja, TOK FM
Zdaniem byłego premiera ochrona wizerunku najważniejszych polityków to również sprawa wizerunku państwa. - Jeśli służby wiedziały, że coś się dzieje na rynku finansowym, powinny były to zasygnalizować. Ten mechanizm zawiódł. To wszystko jednak stanie się tematem zastępczym przed ciężką jesienią - ocenił. - Szkoda mi Michała Tuska. To zastępczy spektakl - dodał.
ja, TOK FM