- Wizyta patriarchy Moskwy i całej Rusi Cyryla I to nie jest wydarzenie polityczne tylko religijne - przekonywał na antenie TVN24 były szef dyplomacji Adam Rotfeld.
16 sierpnia do Polski z pierwszą w historii wizytą przyjeżdża patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I. Ma spotkać się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Podczas wizyty patriarcha Cyryl wraz z arcybiskupem Józefem Michalikiem podpisze wspólne przesłanie o pojednaniu narodów polskiego i rosyjskiego.
- Ja przestrzegam, to nie jest polityczne wydarzenie, to jest wydarzenie bardzo doniosłe i symboliczne ale o zupełnie innym wymiarze niż polityka – podkreślił Rotfeld. Odnosząc się do wspólnego przesłania o pojednaniu narodów były szef dyplomacji zaznaczył, że nie jest to dokument polityczny. - Jego wartość polega na tym, że on właśnie nie jest polityczny. Treść dokumentu dotyczy spraw religijnych, moralnych, tradycji i etyki, a nie polityki. Podejrzewam, że rosyjska Cerkiew Prawosławna taki dokument podpisuje pierwszy raz z jakimkolwiek kościołem - dodał.
Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych oddziaływanie dokumentu zależy od tego w jakiej mierze będzie on wprowadzany w życie.
ja, TVN24
- Ja przestrzegam, to nie jest polityczne wydarzenie, to jest wydarzenie bardzo doniosłe i symboliczne ale o zupełnie innym wymiarze niż polityka – podkreślił Rotfeld. Odnosząc się do wspólnego przesłania o pojednaniu narodów były szef dyplomacji zaznaczył, że nie jest to dokument polityczny. - Jego wartość polega na tym, że on właśnie nie jest polityczny. Treść dokumentu dotyczy spraw religijnych, moralnych, tradycji i etyki, a nie polityki. Podejrzewam, że rosyjska Cerkiew Prawosławna taki dokument podpisuje pierwszy raz z jakimkolwiek kościołem - dodał.
Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych oddziaływanie dokumentu zależy od tego w jakiej mierze będzie on wprowadzany w życie.
ja, TVN24