Jak informuje państwowa agencja BiełTA, Martynau został zwolniony „z związku z przejściem do innej pracy”. Zdaniem niezależnego politologa Walera Karbalewicza nominacja Makieja na ministra spraw zagranicznych w niczym nie zmieni polityki zagranicznej Białorusi.
- To praktycznie w żaden sposób nie wpłynie na politykę zagraniczną, bo na Białorusi określa ją jeden człowiek. Wszyscy pozostali ludzie tylko wypełniają zadania, polecenia i rozkazy głowy państwa. Dlatego żadne przetasowania na najwyższym szczeblu w żaden sposób nie wpływają na politykę – powiedział Karbalewicz.
Zaznaczył, że w historii Białorusi był już wcześniej precedens, że minister spraw zagranicznych był objęty zakazem wjazdu do UE. Od listopada 2002 r. do kwietnia 2003 r. zakazem wjazdu do 14 państw Unii było objętych ośmiu białoruskich dygnitarzy, w tym Łukaszenka i ówczesny szef dyplomacji Michaił Chwastou. - Ale to oczywiście nonsens, żeby szefem dyplomacji był człowiek objęty zakazem wjazdu do UE - dodał Karbalewicz.
Do zmiany szefa dyplomacji dochodzi w momencie kolejnego kryzysu w stosunkach Białorusi z Unią Europejską, wywołanego odmową przedłużenia przez Mińsk akredytacji ambasadorowi Szwecji Stefanowi Erikssonowi. Odpowiedzią Sztokholmu na ten krok było wyproszenie z kraju dwóch białoruskich dyplomatów. Białoruś odwołała następnie wszystkich pracowników swojej ambasady w Szwecji i wystąpiła do Sztokholmu o odwołanie pracowników szwedzkiej ambasady w Mińsku.
Poprzedni poważny konflikt dyplomatyczny wybuchł w początkach roku. 28 lutego władze Białorusi poprosiły ambasadorów Polski i UE, Leszka Szerepkę i Mairę Morę, o opuszczenie kraju i udanie się na konsultacje, a także wezwały na konsultacje białoruskich ambasadorów z Warszawy i Brukseli. Była to reakcja Mińska na rozszerzenie 28 lutego przez UE sankcji wobec Białorusi. W geście solidarności Mińsk opuścili wtedy wszyscy ambasadorowie państw unijnych. Powrócili dopiero po dwóch miesiącach.
Unia Europejska już dwukrotnie poszerzyła w tym roku sankcje przeciwko Białorusi w związku z pogarszającą się sytuacją w dziedzinie praw człowieka w tym kraju. Zakazem wjazdu do UE jest już objętych 243 Białorusinów, w tym sam Łukaszenka. 23 marca podjęto ponadto decyzję o zamrożeniu aktywów 29 firm należących do trzech oligarchów wspierających reżim Łukaszenki. UE zapowiada wprowadzanie kolejnych sankcji, dopóki wszyscy więźniowie polityczni na Białorusi nie zostaną uwolnieni.
54-letni Makiej ukończył Miński Instytut Pedagogiczny Języków Obcych, studiował także w Akademii Dyplomatycznej MSZ Austrii. W latach 1993-2000 pracował w dyplomacji, m.in. jako przedstawiciel Białorusi przy Radzie Europy i radca ambasady Białorusi we Francji. Od 2000 r. był doradcą prezydenta, a od 2008 r. – szefem administracji prezydenckiej.
W styczniu 2011 r., po brutalnym rozpędzeniu w Mińsku antyrządowej demonstracji w dzień wyborów prezydenckich 19 grudnia 2010 r., został objęty sankcjami Unii Europejskiej: zakazem wjazdu i zamrożeniem aktywów w krajach UE - informuje w poniedziałek Radio Swaboda. Zdymisjonowany minister, Siarhiej Martynau, był szefem białoruskiej dyplomacji od marca 2003 r.
mp, ja, PAP