Pożar wybuchł rano. Walczyło z nim ponad 30 zastępów straży pożarnej. Ogień już się nie rozprzestrzenia, jego dogaszanie może potrwać nawet kilkanaście godzin. Na razie brak informacji o poszkodowanych, wszystkie osoby zostały ewakuowane. Na miejscu zaczęło się też wielkie sprzątanie. Specjalna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego monitoruje stan powietrza w okolicy pożaru.
Ogień objął ok. 5 tys. metrów kwadratowych hali magazynowej. Spłonęła połowa hali, w której zawalił się dach; druga połowa ocalała.
Tragiczna seriaTo kolejny pożar hali w Wólce Kosowskiej w ostatnich latach. Do pożarów doszło tam już w 2009 i 2011 roku. W sierpniu 2009 r. z ogniem przez 17 godzin walczyły 42 jednostki straży pożarnej. Spłonęło ok. 100 boksów, a straty sięgnęły milionów zł. Podczas pożaru nikt nie został poszkodowany. Przyczyną wybuchu ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.
Wszczęto śledztwo
W maju 2011 pożar zajął 10 tysięcy metrów kwadratowych. Z ogniem walczyły wówczas przez wiele godzin 34 jednostki straży pożarnej z Warszawy i okolicznych powiatów. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie w sprawie tego pożaru wszczęła wówczas śledztwo.
zew, PAP
Pożar w Wólce KosowskiejGaleria:
Wólka pożar cz. 2