30 sierpnia posłowie mają zająć się projektem PiS dotyczącym powołania komisji śledczej w sprawie Amber Gold. Marszałek Sejmu wyjaśniła, że niewłączenie projektu Solidarnej Polski i Ruchu Palikota do porządku obecnego posiedzenia Sejmu było powodem "burzliwości" porannych obrad Konwentu Seniorów. Dodała, że projekt Solidarnej Polski i Ruchu Palikota został co prawda złożony w terminie, jednak wniosek o rozszerzenie obecnego posiedzenia Sejmu o rozpatrzenie tego projektu został złożony zbyt późno, przed posiedzeniem Prezydium Sejmu.
"PiS próbuje kryć premiera i polityków Platformy"
Patryk Jaki z Solidarnej Polski stwierdził, że podczas Konwentu Seniorów (Prezydium Sejmu plus przedstawiciele klubów) powstała zaskakująca koalicja Platformy i PiS. - Powstała po to, by nie wprowadzić do porządku obrad wniosku o komisję śledczą autorstwa Solidarnej Polski - podkreślił Jaki.
Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk zwrócił uwagę, że wniosek Solidarnej Polski jest szerszy, niż wprowadzony do porządku obrad projekt PiS. Mularczyk podkreślił, że w projekcie PiS nie ma mowy o badaniu sprawy OLT Express i kwestii zatrudnienia syna premiera Donalda Tuska w tej firmie. Według niego jest to "próba krycia premiera i polityków Platformy".
"Jeśli nie macie cichego układu z PO udowodnijcie to"
Z kolei Ludwik Dorn zaapelował do polityków PiS, że jeżeli nie mają "cichego układu" z Platformą, to powinni uzupełnić swój wniosek o powołanie komisji śledczej o wątki OLT Express i Michała Tuska. Kopacz mówiła, że projekt uchwały złożony przez PiS, który będzie procedowany 30 sierpnia i który - jeśli trafi do Komisji Ustawodawczej - może być rozszerzony również o te elementy, o które wnioskował klub Solidarnej Polski i Ruchu Palikota.
Klub Solidarnej Polski złożył swój projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej 28 sierpnia. W projekcie uchwały ziobryści proponowali powołanie "sejmowej komisji śledczej do zbadania działań oraz zaniechań organów państwa wobec ujawnionych nieprawidłowości dotyczących funkcjonowania firm Amber Gold oraz OLT Express".
Afera Amber Gold
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. Ostatnio poinformowano o likwidacji spółki.
Prokuratura postawiła szefowi spółki Marcinowi P. zarzuty. Śledczy zajmują się zawiadomieniami: klientów spółki, Komisji Nadzoru Finansowego i Banku Gospodarki Żywnościowej; w ramach śledztwa prokuratura sprawdza m.in. podejrzenie prania pieniędzy przez spółkę.
ja, PAP