Kryzys pogania Tuska i rząd

Kryzys pogania Tuska i rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Archiwum 
Do końca przyszłego tygodnia ma zostać sformowany rząd zapowiedział premier Donald Tusk. Powód to nasilający się kryzys w Europie.

Donald Tusk chciał początkowo, by ze względu na przewodnictwo Polski w Radzie Unii Europejskiej nowy gabinet został powołany w ostatnim możliwym terminie, czyli 6 grudnia. Zmienia jednak te plany. O przyspieszeniu procesu tworzenia rządu rozmawiał w środę z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Wcześniej mówił o tym we wtorek wieczorem, podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej.
? Będę rozmawiał z prezydentem, czy w związku z tym, co się dzieje w Europie, nie należałoby przyspieszyć procesu tworzenia nowego rządu ? informował.

Tusk, który we wtorek został desygnowany przez głowę państwa na premiera, planuje wygłosić exposé 18 listopada. Tego samego dnia w Sejmie miałoby się też odbyć głosowanie nad udzieleniem nowej radzie ministrów wotum zaufania. Biura prasowe prezydenta i premiera poinformowały, że zmiana kalendarza została już ustalona z marszałek Sejmu Ewą Kopacz oraz szefem koalicyjnego PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Jeszcze w tym tygodniu Donald Tusk ma przedstawić swoich kandydatów na poszczególnych ministrów.