Były szef MFW podejrzany o stręczycielstwo

Były szef MFW podejrzany o stręczycielstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Reprezentujący Straussa-Kahna adwokaci twierdzą, że ich klient jest niewinny, bo nie wiedział, że kobiety biorące udział w orgiach to prostytutki. Sądził, że jest po prostu dla nich atrakcyjny Flynet/Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Dominique Strauss-Kahn, wcześniej podejrzany o próbę gwałtu na pokojówce, został wczoraj aresztowany w związku z tzw. aferą Carlton. Wybuchła ona po wykryciu międzynarodowej sieci stręczycieli angażującej do orgii seksualnych prostytutki z całego świata w tym nieletnie.
Strauss-Kahn podejrzany jest o współudział w tym procederze. DSK ? jak byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego nazywają francuskie media ? trafił do aresztu tymczasowego w siedzibie żandarmerii w Lille. Ma tam spędzić dwie doby. Po zakończeniu przesłuchania być może zostaną mu przedstawione oficjalne zarzuty współudziału w stręczycielstwie oraz korupcji.

Reprezentujący Straussa-Kahna adwokaci twierdzą, że ich klient jest niewinny, bo nie wiedział, że kobiety biorące udział w orgiach to prostytutki. Sądził, że jest po prostu dla nich atrakcyjny. Podobno DSK nie miał też świadomości, że imprezy opłacane były przez francuskich biznesmenów sympatyzujących z lewicowymi politykami. Wśród nich miał być Fabrice Paszkowski, uważany za osobę z bliskiego otoczenia Straussa-Kahna.

Problemy DSK zaczęły się w maju ubiegłego roku, kiedy został oskarżony przez pokojówkę z nowojorskiego hotelu Sofitel o próbę brutalnego gwałtu. Mimo że zarzuty zostały wycofane z powodu małej wiarygodności pozywającej, aresztowanie spowodowało, że Strauss-Kahn był zmuszony zrezygnować z zajmowanego wówczas stanowiska szefa MFW oraz z kandydowania na prezydenta Francji. Następne oskarżenie o próbę gwałtu wyszło ze strony pisarki Tristane Banon. Sprawa nie trafiła jednak do sądu z powodu braku dowodów. Afera Carlton jest kolejną sprawą, która stawia DSK w niekorzystnym świetle.