Część mediów oceniła tę inicjatywę jako przygotowywanie kraju do powrotu rządów gerontokracji, jak w Rosji nazywa się ostatnie lata panowania Leonida Breżniewa (1964-82), kiedy to średnia wieku członków ówczesnego Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego wynosiła 67,7 lat.
Projektem tym Putin przekreślił jedną ze sztandarowych reform swojego poprzednika Dmitrija Miedwiediewa, z którego inicjatywy wiek emerytalny dla ministrów i wiceministrów, szefów agencji federalnych i ich zastępców, pełnomocnych przedstawicieli prezydenta w regionach, Dumie Państwowej i Radzie Federacji, a także doradców prezydenta i szefów jego kancelarii został obniżony w 2010 roku do 60 lat.
Zgodnie z reformą Miedwiediewa w indywidualnych przypadkach wiek emerytalny dla tych kategorii urzędników państwowych mógł być jednak przedłużany do 65 lat. Według Putina jego poprawki "stanowią logiczną kontynuację ogólnej tendencji, ponieważ sędziowie, prokuratorzy i śledczy Komitetu Śledczego FR już dzisiaj mogą zajmować swoje stanowiska do ukończenia 70 lat".
Spośród 11 doradców Putina pięciu skończyło już 60 lat, a jeden - 70 lat. Wkrótce wiek 65 lat osiągnie jeden z najbliższych współpracowników prezydenta, jego doradca ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.
Wśród innych zaufanych współpracowników Putina 67 lat ukończył szef Federalnej Służby Ochrony (FSO) Jewgienij Murow, 62 lata - szef Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Michaił Fradkow i minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, zaś 61 lat - sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaj Patruszew.
Sam Putin, który powrócił na Kreml 7 maja tego roku, w październiku będzie świętować swoje 60-lecie. Wszelako w wypadku prezydenta Rosji nie ma takich ograniczeń wiekowych.
Natomiast średni wiek w rządzie Miedwiediewa wynosi 50 lat. Najmłodszy minister - łączności i technologii informatycznych - Nikołaj Nikiforow w czerwcu skończył 30 lat. Sam premier ma 46 lat, a jego pierwszy zastępca Igor Szuwałow - 45. Jak zauważył portal Slon.ru, brak rotacji na najwyższych stanowiskach coraz bardziej upodobnia putinowską administrację do breżniewowskiego politbiura. Portal określa też otoczenie Putina mianem "kremlowskich starców".
Slon. ru przyznaje jednak, że politbiuro z czasów Breżniewa wyglądało "znacznie solidniej": najstarszy członek - Arwid Pelsze miał 81 lat, a najmłodszy Michaił Gorbaczow - 49 lat. Po rozpadzie ZSRR - pod rządami Borysa Jelcyna - średnia wieku wysokich rangą urzędników państwowych w Rosji wynosiła niespełna 50 lat.
eb, pap