Brudziński: Donald "Pinokio" Tusk ordynarnie skłamał

Brudziński: Donald "Pinokio" Tusk ordynarnie skłamał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł PiS Joachim Brudziński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Albo ABW jest służbą do bani i do kitu, albo Donald Tusk kłamie - powiedział poseł Joachim Brudziński, komentując doniesienia na temat wiedzy premiera o aferze Amber Gold.
14 sierpnia Donald Tusk publicznie zapewniał, że odradzając synowi współpracę z prezesem Amber Gold Marcinem P. nie kierował się informacjami z tajnych źródeł na temat tej firmy. Premier powiedział wówczas, że nie "uzyskał ze strony służb państwowych żadnych informacji, których celem było ostrzeżenie jego syna".

Tusk jedno...

"Sugestia, że mogłem mieć tajne informacje i uprzedzałem syna, jest, delikatnie mówiąc, niemądra, a nawet nieprzyzwoita" - zaznaczył Tusk. "W czasie, o którym rozmawiamy, a więc późną wiosną, wczesnym latem, żadna z informacji, jakie otrzymywałem, nie wykraczała poza to, o czym media informowały dość szeroko" - mówił szef rządu.

...szef MSW drugie

Później, podczas debaty nt. Amber Gold w Sejmie szef MSW Jacek Cichocki powiedział, że ABW 24 maja 2012 r. przygotowała niejawny materiał informacyjny dotyczący działalności spółki, który przekazała do najważniejszych osób w kraju, w tym też do Donalda Tuska.

PiS: premier kłamie

Zdaniem PiS, to dowód na to, że Donald Tusk minął się z prawdą.  - Mówiąc najoględniej, Donald Tusk wprowadził opinię publiczną w błąd, a mówiąc wprost - ordynarnie skłamał i próbuje to kłamstwo powielać przy pomocy swojego rzecznika prasowego - powiedział poseł PiS Joachim Brudziński w TVN24.

Polityk stwierdził, że możliwe są dwa inne scenariusze; albo Tusk nie przeczytał notatki ABW, albo nie przywiązał do niej należytej wagi. - Można sobie wyobrazić sytuację, że pan premier "Nic Nie Mogę, Kłamczuszek, Pinokio" Tusk nie przeczytał notatki, lub rezygnując z koordynatora ds. służb specjalnych i biorąc pełną odpowiedzialność za działanie służb ma te służby w głębokim poważaniu - mówił Brudziński. Podkreślił, że w takim razie "nasze państwo nie działa".

"Powinien stracić stanowisko"

Poseł PiS podkreślił, że jeśli Donald Tusk skłamał na temat swej wiedzy o Amber Gold, to powinien zrezygnować ze stanowiska premiera. - Gdybyśmy byli w demokratycznym państwie prawa, to za takie kłamstwo, jeśli zostałoby udowodnione, o panu przymierze Donaldzie Tusku byśmy zapomnieli - mówił Brudziński.

zew, PAP, TVN24