Wyliczenia ministra finansów dotyczące kosztów realizacji programu PiS, są niewiarygodnie. a jego wystąpienie polityczne. Rostowski co roku udowadnia, że nie umie posługiwać się kalkulatorem – stwierdził na antenie RMF FM wiceszef PiS Mariusz Kamiński.
Kamiński nie zgadza się z zarzutem ministra finansów Jacka Rostowskiego, który stwierdził, że plany gospodarcze PiS, zawarte w wystąpieniu programowym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, kosztowałyby państwo 50 mld zł. - To są wyliczenia pana Rostowskiego. Wyliczenia moim zdaniem zupełnie niewiarygodne – powiedział Kamiński. - Minister finansów co roku udowadnia nam, że nie bardzo potrafi się tym kalkulatorem się posługiwać. Co roku przedstawia pewne założenia budżetowe, które później w praktyce zupełnie inaczej wyglądają – dodał.
- Chodziło tylko o efekt polityczny – powiedział Kamiński o wystąpieniu ministra Rostowskiego. - Z tymi jego atakami ad personam, atakiem na Jarosława Kaczyńskiego, mówieniem o piramidzie finansowej PiS - to jest czymś bardzo nieładnym i niepoważnym – uznał. Kamiński stwierdził, że koszt wprowadzenia w życie pomysłów PiS wyniosłyby nie 50 a kilkanaście miliardów złotych, co jednocześnie byłoby połączone ze zwiększonymi wpływami do budżetu.
jl, RMF FM
- Chodziło tylko o efekt polityczny – powiedział Kamiński o wystąpieniu ministra Rostowskiego. - Z tymi jego atakami ad personam, atakiem na Jarosława Kaczyńskiego, mówieniem o piramidzie finansowej PiS - to jest czymś bardzo nieładnym i niepoważnym – uznał. Kamiński stwierdził, że koszt wprowadzenia w życie pomysłów PiS wyniosłyby nie 50 a kilkanaście miliardów złotych, co jednocześnie byłoby połączone ze zwiększonymi wpływami do budżetu.
jl, RMF FM