Jak przypomniała Rada w swym stanowisku zamieszczonym w piątek na stronie IPN, zgodnie z zapisami ustawy o Instytucie zajmuje ona stanowisko w sprawie oceniania polityki ścigania przez IPN przestępstw nazistowskich i komunistycznych. Ponadto, Rada ma prawo formułowania rekomendacji dotyczących m.in. ścigania zbrodni. "Sytuacja prawna jest w tej chwili taka, że Rada nie ma żadnych narzędzi realizacji tego punktu w ustawie, który mówi o określaniu kierunków polityki śledczej" - powiedział PAP zastępca przewodniczącego Rady prof. Antoni Dudek. Dodał, że prokuratorzy w odpowiedziach udzielanych Radzie zasłaniają się tajemnicą prowadzonych śledztw.
W swym stanowisku Rada IPN zaznaczyła, że "wielokrotnie podejmowała próby uzyskania informacji dotyczących efektów postępowania w śledztwach prowadzonych przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu". Dodała, że interpelowała w wypadku śledztw – toczących się lub umorzonych – trwających od wielu lat, a dotyczących ważnych zdarzeń i postaci historycznych. "Śledztwa te wywołują zrozumiałe zainteresowanie opinii publicznej" - podkreśliła Rada.
"Informacje przekazane Radzie były jednak ogólnikowe, a niedostateczne wyjaśnienia udzielone przez kierownictwo Głównej Komisji nie pozwalały Radzie stwierdzić, czy podjęte działania były prawidłowe, tym bardziej przedstawić rekomendacji dotyczących kierunków dalszej polityki ścigania" - zaznaczono w stanowisku.
Prof. Dudek zaznaczył, że "po roku oczekiwania na zmiany w pionie śledczym czas, żeby Rada publicznie zabrała głos w sprawie". "Rzecz należy do parlamentu, chodzi o nowelizację ustawy o IPN i przy okazji przepisów o prokuraturze" - powiedział.
Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Dariusz Gabrel, odnosząc się do stanowiska Rady, powiedział PAP, że "problem wynika z różnicy ocen prawnych pomiędzy Radą a Komisją". "Jestem przekonany, że ta sprawa zostanie rozwiązania, gdyż podjęliśmy kroki zmierzające do rozstrzygnięcia tej kwestii" - dodał, nie ujawnił jednak szczegółów.
Gabrel powiedział też, że prokuratorzy muszą przestrzegać przepisów wynikających z Kodeksu postępowania karnego. "Kwestia ewentualnych zmian mających na celu zwiększenie uprawnień Rady w zakresie dostępu do materiałów śledczych leży poza naszą właściwością, decyzję podejmuje ustawodawca" - zaznaczył.
W swym stanowisku Rada IPN wskazała jednocześnie, że opowiada się za utrzymaniem Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w strukturach IPN oraz "stworzeniem skutecznego mechanizmu prawnego, umożliwiającego dostosowanie jej rozmiarów do określonych w ustawie zadań". Projekt zmian w ustawie o prokuraturze autorstwa resortu sprawiedliwości jest obecnie na etapie konsultacji. W projekcie planowana jest m.in. reorganizacja pionu śledczego IPN poprzez dostosowanie liczby pracujących tam prokuratorów "do rzeczywistych potrzeb". Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu została powołana jako pion śledczy Instytutu wraz z wejściem w życie ustawy z 1998 r. o IPN. Komisja stanowi jednocześnie część Prokuratury Rzeczpospolitej Polskiej.
Powołana w 2011 r. Rada IPN liczy dziewięciu członków. Są nimi - z nominacji Sejmu - historycy: Andrzej Chojnowski, Antoni Dudek, Andrzej Friszke, Andrzej Paczkowski i Tadeusz Wolsza; z nominacji Senatu - historycy Grzegorz Motyka i Bolesław Orłowski oraz - wyłonieni przez prezydenta Bronisława Komorowskiego - prokurator IPN Antoni Kura i sędzia Artur Mudrecki.
Rada - powołana na podstawie nowelizacji ustawy o IPN autorstwa PO z 2010 r. - ustala m.in. priorytetowe tematy badawcze i rekomenduje kierunki działań IPN, decyduje o grantach dla naukowców spoza IPN oraz opiniuje powoływanie i odwoływanie szefów pionów IPN. W przypadku odrzucenia rocznego sprawozdania prezesa IPN przez Radę, wnosi ona o jego odwołanie przez parlament.eb, pap