Putin zapowiedział to we Władywostoku, na rosyjskim Dalekim Wschodzie, gdzie trwa szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), luźnej struktury stawiającej sobie za cel ściślejszą integrację gospodarczą w regionie. Prezydent Rosji oświadczył, że "centralnym zadaniem jest wspólne przeciwdziałanie protekcjonizmowi". - We wszystkich jego formach - tak tradycyjnych, jak i nowych - dodał. Według Putina państwa powinny kierować się "fundamentalnymi zasadami otwartości rynku i wolności handlu".
Pod nieobecność prezydenta USA Baracka Obamy, który nie przyjechał do Władywostoku z powodu trwającej w Stanach Zjednoczonych kampanii wyborczej, w jednej z głównych ról występuje tam także chiński przywódca Hu Jintao. Zapewnił on zebranych, że Chiny będą dążyć do podtrzymania wzrostu gospodarczego. Przyznając, że jego kraj czuje silną presję w związku z turbulencjami w gospodarce światowej, Hu Jintao oznajmił, że władze w Pekinie będą kontynuowały aktywną politykę podatkową i walutową. Zapowiedział też, że rząd ChRL uczyni wszystko, co możliwe dla podtrzymania stabilności chińskiej gospodarki.
Głównymi tematami spotkania, w którym uczestniczą liderzy 21 krajów i ponad 500 biznesmenów, są sprawy integracji regionalnej, problemy transportu i logistyki, kwestie liberalizacji handlu i inwestycji, a także zagadnienia bezpieczeństwa energetycznego i żywnościowego. W niedzielę będą oni dyskutować również o procesach zachodzących w gospodarce globalnej. W charakterze specjalnego gościa wystąpi szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Christine Lagarde.
Przy okazji szczytu odbywają się też rozmowy dwustronne. Putin konferował już m.in. z Hu Jintato oraz premierami Japonii i Kanady - Yoshihiko Nodą i Stephenem Harperem. Spotkał się także ze stojącą na czele delegacji USA sekretarz stanu Hillary Clinton.
jl, PAP