- Plan ma realnie mówić o kosztach funkcjonowania szpitala i traktujemy ten termin jako ostateczny. Wszystkim nam zależy na tym, aby Centrum Zdrowia Dziecka było realnie działającą placówką, a nie pomnikiem - dodał.
Zaznaczył równocześnie, że szef CZD miał do końca sierpnia przygotować plan restrukturyzacji, ale ponieważ dokument nie zawierał żadnych konkretnych propozycji - nie został przyjęty. Minister przypomniał, że NFZ zapowiedział już, iż pokryje nadwykonania placówki - jest to kwota 5 mln zł. Arłukowicz zwrócił także uwagę na fakt, że w szpitalu tym wynagrodzenia pracowników wzrosły w ostatnich latach o 95 proc., gdy tymczasem przychody placówki wzrosły o 30 proc.
6 września dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka wysłał list do premiera, ministra zdrowia, prezesa NFZ i parlamentu, w którym apeluje o pomoc finansową i o ratowanie placówki; zadłużenie placówki to 200 mln zł. Według rzecznika Instytutu Pawła Trzcińskiego sytuacja placówki od dawna jest dramatyczna i wielokrotnie informowano o niej m.in. resort zdrowia. Doszło do sytuacji, że pracownicy po raz pierwszy otrzymali wynagrodzenia z kilkudniowym opóźnieniem. Do odzyskania płynności finansowej niezbędny jest kredyt na spłatę zadłużenia.
ja, PAP