Duda: ludzi średnio interesuje, kto będzie premierem

Duda: ludzi średnio interesuje, kto będzie premierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef "Solidarności" Piotr Duda (fot. PAP/Adam Warżawa) 
- Najpierw trzeba przygotować rozwiązania problemów, później trzeba zrobić coś, aby faktycznie tego rządu obecnego nie było, a później się zastanawiać nad nazwiskiem premiera - powiedział szef "Solidarności" Piotr Duda.
Na pięciolecie rządów premiera Donalda Tuska PiS zapowiedziało złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu. W przypadku składania takiego wniosku konieczne jest podanie nazwiska kandydata na premiera.

Kiedy PiS ujawni kandydata?

PiS wciąż nie zdecydował, kiedy kandydat zostanie zaprezentowany. Być może dojdzie do tego 29 września, w trakcie ogólnopolskiego spotkania działaczy PiS w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Na ten dzień środowiska Radia Maryja i PiS zaplanowały manifestację pod hasłem "Obudź się Polsko". W marszu, który będzie poświęcony krytyce obecnego rządu, weźmie także udział Solidarność.

Duda: ludzi to średnio interesuje

29 września jako termin przedstawienia przez PiS kandydata na premiera skrytykował szef Solidarności Piotr Duda. - Nie mam nadziei, ale jestem przekonany, że 29 to jest dzień tych ludzi, którzy tam (na manifestację - red.) przyjadą. Średnio ludzi interesuje, kto będzie premierem - mówił.

- Trzeba odwrócić kolejność. Najpierw trzeba przygotować rozwiązania problemów, później trzeba zrobić coś, aby faktycznie tego rządu obecnego nie było, a później się zastanawiać nad nazwiskiem premiera. To jest dzień tych ludzi. Oni przyjeżdżają wykrzyczeć, co ich boli, a nie dzień, w którym znowu mają zaistnieć tylko i wyłącznie politycy - powiedział szef "S" w RMF FM.

zew, PAP, RMF FM