Posłowie PiS domagają się przeprosin za "obraźliwe dla polskich obywateli" słowa prezydenckiego doradcy prof. Tomasza Nałęcza na temat współorganizowanego przez PiS marszu "Obudź się Polsko". Ich zdaniem Bronisław Komorowski powinien zdymisjonować swojego doradcę.
Prezydencki doradca, pytany w Radiu ZET, z czym kojarzy mu się hasło "Obudź się Polsko", odpowiedział: "Wiadomo, to jest przecież hasło hitlerowców z lat 30., którzy Niemców chcieli budzić. Natomiast jest w Polsce swoboda demonstrowania, każdy może demonstrować. Boleję nad jednym, że stanę w jeszcze większych korkach w Warszawie 29 września".
Nałęcz zaznaczył, że w kwestii hasła marszu PiS chodzi "najpewniej o ignorancję, głupotę, a nie o świadome nawiązanie" do hasła hitlerowców. - Są pewne związki frazeologiczne powtarzalne w języku, ale zwłaszcza w Polsce, tak boleśnie dotkniętej hitlerowskim nazizmem, warto pamiętać, by wystrzegać się w publicznych sformułowaniach kalk propagandowych z tamtych czasów - powiedział doradca Komorowskiego.
ja, PAP