Podczas uroczystości prezydent przekazał też rodzinie komendanta Okręgu Wileńskiego AK, gen. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka", nadany mu pośmiertnie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. - Nie wiem czy zdołam powstrzymać wyrazy mojego osobistego wzruszenia, bo to dla mnie wydarzenie niesłychanie ważne - powiedział po wręczeniu odznaczeń prezydent. Jak podkreślił, ich wręczenie "towarzyszom broni własnego ojca" i "niedobitkom wileńskiej AK" oraz córce gen. "Wilka", który był dowódcą wszystkich żołnierzy Armii Krajowej z północno-wschodniej dawnej Rzeczpospolitej, to dla niego źródło "wzruszenia, ale też ogromnej wdzięczności".
"Grób gen. >Wilka< był dla mnie symbolem"
Bronisław Komorowski zaznaczył, że grób gen. "Wilka" był dla niego zawsze symbolem pamięci o wileńskich formacjach Armii Krajowej. Dodał też, że żołnierzom AK z terenów Wileńszczyzny i Nowogródczyzny należy się nie tylko szacunek, ale również udział w kształtowaniu kolejnych polskich pokoleń.
- Żołnierze ci w warunkach niesłychanie trudnych dawali świadectwo odpowiedzialności za ojczyznę, dawali świadectwo polskości tamtych terenów, dawali świadectwo tego, że Polska nie zginęła i że Polska marzy ponownie o wolności - mówił Komorowski. - Dla mojego pokolenia, pokolenia Solidarności, te tradycje akowskie oraz pewien nie spisany testament marzeń, w których mieści się ukochanie krainy przodków: Wilna, Wileńszczyzny, Litwy, Nowogródczyzny i wszystkich innych ziem kresowych, były kształtujące dla nas, dla naszego marzenia o tym, aby służyć wolnej Polsce - dodał.
17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
Operacja "Ostra Brama"
Gen. "Wilk" jako komendant Okręgu Wileńskiego AK w 1944 r. dowodził operacją "Ostra Brama", która miała na celu zajęcie okupowanego przez Niemców Wilna. Postawiony na kresowym posterunku, stał się dla wileńskich żołnierzy symbolem walki o ziemie północno-wschodnie. Stanowisko komendanta Okręgu Wileńskiego ZWZ-AK gen. "Wilk" objął w maju 1941 r. Pracował tam na rzecz rozbudowy siatki konspiracyjnej, rozwijał działalność sabotażowo-dywersyjną. Był jednym z założycieli Biura Informacji i Propagandy w Wilnie. Brał aktywny udział w przygotowaniach do akcji "Burza".
Od 7 do 13 lipca 1944 r. w ramach operacji "Ostra Brama", strategicznej części akcji "Burza", oddziały Wileńskiego i Nowogródzkiego Okręgu AK dowodzone przez Krzyżanowskiego atakowały Wilno, zamienione w tzw. strefę ufortyfikowaną. Miasto szturmowały także wojska sowieckie. Następnego dnia po zdobyciu Wilna - 14 lipca 1944 r. - "Wilk" został zaproszony na rozmowy z dowództwem 3. Frontu Białoruskiego, które wyraziło chęć współpracy z AK. 17 lipca, przy okazji kolejnych rozmów, gen. Krzyżanowski został podstępnie aresztowany. Oddziały AK zostały otoczone i rozbrojone przez NKWD.
Dwukrotnie aresztowany
Po aresztowaniu Krzyżanowski był więziony w Wilnie i Moskwie. Następnie przewieziono go do obozów dla internowanych w Diagilewie i w Griazowcu. 11 sierpnia 1947 r. uciekł z Griazowca i pociągiem dojechał do Wilna. Podczas wizyty w polskim konsulacie ujawnił swoje prawdziwe nazwisko, co zadecydowało o jego ponownym aresztowaniu, a następnie osadzeniu w więzieniu na moskiewskich Butyrkach. Po przesłuchaniu uzyskał zgodę na powrót do Polski.
Po przyjeździe do kraju został aresztowany przez UB i osadzony w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Gen. "Wilk" zmarł w szpitalu więziennym na gruźlicę 29 września 1951 r. Jego ciało zostało w tajemnicy zakopane między cmentarzem komunalnym a wojskowym na warszawskich Powązkach. W 1957 r. jego szczątki zostały ekshumowane, po czym uroczyście złożono je w kwaterze AK na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W 1994 r. prezydent Lech Wałęsa pośmiertnie awansował "Wilka" na generała brygady.
ja, PAP