W związku z tą wypowiedzią poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński zapowiedział wniosek do prokuratury ws. wypowiedzi biskupa Dydycza "nawołującego do obalenia legalnie wybranej władzy w Polsce, Sejmu RP i znieważenia tej instytucji".
Poseł Ruchu: członek Stolicy Apostolskiej ingeruje w wewnętrzne sprawy kraju
Zdaniem posła, biskup Dydycz złamał nie tylko Kodeks karny ale i Konkordat, w którym Polska i Stolica Apostolska "gwarantują sobie wzajemną autonomię". - A tutaj członek Stolicy Apostolskiej ingeruje w wewnętrzne sprawy państwa, nie mając do tego żadnego absolutnie mandatu - oświadczył Ryfiński. Jak ocenił, to kuriozalne, że osoba reprezentująca Stolicę Apostolską, a więc obce państwo, nawołuje do obalenia władz innego państwa.
Dlatego Ryfiński wystosował też list do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abpa Józefa Michalika, "aby zdyscyplinował swoich podwładnych w tym zakresie". - Reprymenda dla biskupa Dydycza byłaby bardzo wskazana - powiedział poseł.
Biskup: opozycja jest torpedowana
W homilii bp drohiczyński Antoni Dydycz mówił, że Sejm nie wypełnia swojej misji, bo nie kontroluje rządu. - Sejm zupełnie nie wypełnia swojej podstawowej misji, opozycja jest totalnie torpedowana; bo wychodzi na to, że to nie Sejm kontroluje rząd, ale rząd steruje wbrew konstytucji Sejmem. - Sejm jawnie nie wypełnia swoich podstawowych misji, powinien być rozwiązany - mówił biskup.
zew, PAP