Na stronie gimnazjum można przeczytać komentarze uczniów, animatorów otrzęsin, rodziców, nauczycieli, którzy bronią ks. Kozyrę. On sam twierdzi, że ten moment otrzęsin, kiedy „dziewczynki i chłopcy dotykają ustami pianki do golenia" umieszczonej na kolanach dyrektora „jest praktykowany od wielu lat" i nigdy nie wywoływał ani takiego zamieszania, ani oburzenia rodziców czy uczniów.
Uczniowie i organizatorzy otrzęsin w liście opublikowanym na stronie piszą w obronie księdza, że to nie bita śmietana (jak sugerowały media), a pianka do golenia. „Ksiądz miał za zadanie przyjąć jedynie, nie ubliżając nikomu, hołd +kociaków+, po czym symbolicznie pasował ich na uczniów" - napisali.
W środę w Lubinie została zorganizowana pikieta w obronie szkoły. Wzięło w niej udział ok. stu osób, m.in. absolwenci i uczniowie placówki. Uczestnicy podkreślali, że ceremonie otrzęsin są szkolną tradycją, a przedstawione fotografie nie oddają rzeczywistego obrazu funkcjonowania gimnazjum.
Jako pierwsza materiał o zdjęciach zamieszczonych na stronie internetowej salezjańskiego gimnazjum wyemitowała w połowie września lubińska telewizja TVL Odra. Zdjęcia zostały opublikowane na stronie gimnazjum i były ogólnodostępne.