- Brak kandydata PiS na premiera ośmiesza całą prawicę - w ten sposób Ludwik Dorn w rozmowie z Onetem skomentował fakt, że - jak dotąd - PiS-owi nie udało się znaleźć kandydata na premiera dla rządu technicznego, który miałby powstać po odsunięciu od władzy Donalda Tuska.
- PiS nie prowadzi żadnych rozmów z innymi partiami i klubami parlamentarnymi opozycyjnymi względem rządu, zapowiada natomiast, że nazwisko "będzie hitem jesieni", jakby chodziło o nowa kolekcję projektanta mody. To budzi wiele spekulacji, złośliwości i naraża całą prawicę i centroprawicę na śmieszność - ubolewa Dorn, który zauważa, że w sytuacji w której chce się złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności najpierw ogłasza się nazwisko kandydata na premiera, który następnie prowadzi rozmowy na temat poparcia z partiami politycznymi obecnymi w Sejmie. PiS zachowuje się natomiast odwrotnie. - Przy takim stanie rzeczy, znaczna część obywateli nie będzie mówić, że tylko PiS się wygłupił, ale że cała prawica się wygłupiła. Więc to partia pana Kaczyńskiego naraża siebie i całą prawicę na śmieszność, a nie Solidarna Polska - przekonuje poseł nawiązując do wskazania przez partię Zbigniewa Ziobry kandydatury Tadeusza Cymańskiego na szefa rządu.
Dorn nie wyklucza, że PiS mógłby poprzeć Cymańskiego. - W PiS panuje popłoch, bo nie mają kandydata na premiera - podkreśla. - Zobaczymy czy nasi koledzy z PiS dojdą do rozumu i zaczną rozmawiać z Solidarną Polską. Partia Kaczyńskiego jest w ciężkim kłopocie i pogarsza swój problem nie prowadząc z nikim dialogu - dodaje.
- Gdyby tylko partię Kaczyńskiego dało się wypreparować z całości nurtu prawicowego jako jedyną formację niedołęgów, to nie byłoby problemu dla innych ugrupowań na prawicy aż po centrum. Ale niestety, na razie takie uogólnienie panuje. PiS ośmiesza całą prawicę i centroprawicę - podsumowuje Dorn.
Onet, arb
Dorn nie wyklucza, że PiS mógłby poprzeć Cymańskiego. - W PiS panuje popłoch, bo nie mają kandydata na premiera - podkreśla. - Zobaczymy czy nasi koledzy z PiS dojdą do rozumu i zaczną rozmawiać z Solidarną Polską. Partia Kaczyńskiego jest w ciężkim kłopocie i pogarsza swój problem nie prowadząc z nikim dialogu - dodaje.
- Gdyby tylko partię Kaczyńskiego dało się wypreparować z całości nurtu prawicowego jako jedyną formację niedołęgów, to nie byłoby problemu dla innych ugrupowań na prawicy aż po centrum. Ale niestety, na razie takie uogólnienie panuje. PiS ośmiesza całą prawicę i centroprawicę - podsumowuje Dorn.
Onet, arb