Mimo narzekań recenzentów, że iPhone 5 jest mało innowacyjny i na wielu polach trudno mu konkurować z najgroźniejszymi rywalami, popyt nań okazał się rekordowy.
Już w pierwszym dniu przedsprzedaży nabywców znalazły dwa miliony sztuk – ponaddwukrotnie więcej niż przy debiucie iPhone’a 4S. Przed sklepami Apple w Sydney, Tokio, Paryżu i Nowym Jorku, oferującymi nowy model smartfona z nadgryzionym jabłkiem, jak zwykle koczowały tłumy tych, którzy chcieli kupić go jako pierwsi. Analitycy pod koniec ubiegłego tygodnia szacowali sprzedaż w weekend na 10 mln sztuk. Wszystko wskazuje na to, że iPhone 5 będzie najpopularniejszym produktem elektroniki użytkowej w historii.
Więcej możesz przeczytać w 39/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.