Siwiec nie śpiewał, nie śpiewa, nudził się więc twittował – mówi Józef Oleksy w rozmowie z Wprost.pl komentując zamieszczoną przez Marka Siwca na Twitterze mini-relację ze ślubu Aleksandry Kwaśniewskie, którą były szef BBN przekazywał z… Katedry Polowej Wojska Polskiego. – Myślę, że Ola Kwaśniewska powinna się cieszyć, że Marek Siwiec twittował tylko ze ślubu – śmieje się Piotr Gadzinowski. A profesor Kazimierz Kik dodaje: – Siwiec już raz udowodnił, jaki ma stosunek do Kościoła tym jak całował ziemię naśladując Jana Pawła II.
Marek Siwiec podczas ślubu Aleksandry Kwaśniewskiej z Kubą Badachem nie marnował czasu podczas długiej uroczystości w Kościele, tylko na bieżąco zdawał relację z tego, co się dzieje na miejscu, na Twitterze.– Siwiec przerwał swoją dziennikarską karierę, ale mówi się w środowisku, że dziennikarstwo to nie zawód tylko charakter, więc u Siwca górę wziął dziennikarski charakter – tłumaczy partyjnego kolegę Piotr Gadzinowski.
– Jak się już znalazł w Kościele to powinien myśleć o tym, do czego to miejsce jest przeznaczone – zauważa z kolei Józef Oleksy. Były premier dodaje, że Marek Siwiec od zawsze miał „skłonności do wyskoków oryginalnych”. Natomiast Grzegorz Napieralski, który sam swego czasu „zasłynął” tym, że w czasie spotkania parlamentarzystów z prezydentem Barackiem Obamą w Polsce robił mu zdjęcia telefonem komórkowym, stwierdził, że w zachowaniu eurodeputowanego SLD nie ma nic złego i „potępiał go nie będzie”. – Na pewno inaczej to mogła odebrać sama młoda para, inaczej rodzice, ale ja nie widzę w tym nic złego. Idziemy do przodu, świat się zmienia – stwierdził były lider SLD w rozmowie z Wprost.pl
Innego zdania niż Napieralski jest prof. Kazimierz Kik: – Siwiec pokazał, że po pierwsze nie szanuje ceremonii kościelnych co zresztą nie jest jakąś nowością u niego – zauważył z przekąsem politolog. - On w tym kościele nie przebywał jako katolik, jako poważny uczestnik ceremonii tylko jako typowy Siwiec - agnostyk, który traktuje Kościół jak każde inne miejsce pracy – dodał. Zdaniem Kika zachowanie Siwca nie mieściło się jednak w ramach kultury politycznej: – Kultura osobista powinna skłaniać do szacunku w stosunku do ludzi, dla których Kościół jest miejscem świętym – zauważył. – Siwca nie powinno się więcej zapraszać do kościoła – dodał prof. Kik.
– Jak się już znalazł w Kościele to powinien myśleć o tym, do czego to miejsce jest przeznaczone – zauważa z kolei Józef Oleksy. Były premier dodaje, że Marek Siwiec od zawsze miał „skłonności do wyskoków oryginalnych”. Natomiast Grzegorz Napieralski, który sam swego czasu „zasłynął” tym, że w czasie spotkania parlamentarzystów z prezydentem Barackiem Obamą w Polsce robił mu zdjęcia telefonem komórkowym, stwierdził, że w zachowaniu eurodeputowanego SLD nie ma nic złego i „potępiał go nie będzie”. – Na pewno inaczej to mogła odebrać sama młoda para, inaczej rodzice, ale ja nie widzę w tym nic złego. Idziemy do przodu, świat się zmienia – stwierdził były lider SLD w rozmowie z Wprost.pl
Innego zdania niż Napieralski jest prof. Kazimierz Kik: – Siwiec pokazał, że po pierwsze nie szanuje ceremonii kościelnych co zresztą nie jest jakąś nowością u niego – zauważył z przekąsem politolog. - On w tym kościele nie przebywał jako katolik, jako poważny uczestnik ceremonii tylko jako typowy Siwiec - agnostyk, który traktuje Kościół jak każde inne miejsce pracy – dodał. Zdaniem Kika zachowanie Siwca nie mieściło się jednak w ramach kultury politycznej: – Kultura osobista powinna skłaniać do szacunku w stosunku do ludzi, dla których Kościół jest miejscem świętym – zauważył. – Siwca nie powinno się więcej zapraszać do kościoła – dodał prof. Kik.