Jak poinformowała Anabela Carvalheira z Federacji Związków Zawodowych Komunikacji i Transportu (FSTC), na trasę nie wyjechał żaden pociąg metra. - W proteście biorą udział wszyscy pracownicy metra. Wszystkie stacje na czterech liniach stołecznego metra są zamknięte. Przywrócenia pełnego ruchu należy się spodziewać w godzinach popołudniowych - powiedziała Carvalheira. Początkowo akcja protestacyjna miała trwać do południa.
Uczestnicy strajku domagają się, aby rząd przywrócił zlikwidowaną w tym roku wypłatę trzynastej i czternastej pensji, które otrzymywali m.in. pracownicy metra.
- Żądamy również większej troski o naszą firmę. Chcemy, aby rząd odstąpił od planu prywatyzacji metra i redukcji jego personelu. Gabinet Passosa Coelho powinien bardziej skoncentrować się na podniesieniu jakości świadczonych usług metra i porzucić ślepy pęd do poprawy jego wyników finansowych - dodała Carvalheira. Metro w Lizbonie odnotowało w ubiegłym roku stratę w wysokości 146,1 mln euro.
ja, PAP