Wcześniej szef Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski mówił, że nie wyobraża sobie reformy niezależnej prokuratury, w wyniku której KRP - stojąca na straży tej niezależności - miałaby przestać istnieć. Zalewski krytykował też częste nowelizacje ustawy o prokuraturze zamiast przygotowania nowej, jednolitej ustawy.
Według Gowina prokuratura, która uniezależniła się od rządu, powinna jednak pozostawać pod kontrolą Sejmu - i takie zapisy zostaną zaproponowane w projekcie nowej ustawie. Potwierdził, że znajdzie się w niej też propozycja likwidacji KRP.
W czasie debaty w sejmowej komisji szef Krajowej Rady Sądownictwa Antoni Górski, przewodnicząca sędziowskiego stowarzyszenia Themis Irena Kamińska oraz wiceszef stowarzyszenia sędziów Iustitia Rafał Puchalski postulowali przeformułowanie ministerialnego nadzoru nad działalnością sądów i przekazanie go w ręce I Prezesa Sądu Najwyższego. Jak mówiła Kamińska, nadzór prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego nad całym sądownictwem administracyjnym bardzo dobrze się sprawdza - dlatego należy to samo zrobić w sądach powszechnych.
Gowin jest przeciwnikiem tego pomysłu. - Takiego modelu nie ma nigdzie w Europie, oznaczałoby to wyjęcie sądownictwa z jakiejkolwiek kontroli społecznej. W świetle ostatnich wydarzeń takich jak sprawa sędziego Milewskiego (odwołanego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku), tego rodzaju postulat jest całkowicie bezzasadny - ocenił.
ja, PAP