- 90+2 min.
- Bomba Benzemy zatrzymuje się na Vermeerze, który końcówkami palców paruje strzał.
- 90 min.
- Sędzia dolicza trzy minuty.
- 88 min.
- Ajax już czeka na ostatni gwizdek.
- 85 min.
- Korner dla Ajaksu. Tym razem obrona gości nie zaspała.
- 77 min.
- Di Maria szuka dośrodkowaniem Benzemy, ale nie idzie mu to tak dobrze jak szło Kace.
- 72 min.
- Babel strzela z 30 metrów - prawie równie wysoko nad murawą.
- 68 min.
- Jak to nie wpadło?! To powinien być gol dla Ajaxu! Precyzyjne dośrodkowanie przecina całe pole karne Realu na piątym metrze. Do piłki doszedł De Jong, ale w dziwny sposób nie uderzył, a zamykający akcję Hoesen przestrzelił z trzech metrów.
- 67 min.
- De Jong dostaje świetne dośrodkowanie, ale w przeciwieństwie do Benzemy nie próbuje przerwotki. To był jego błąd, bo ustawiony tyłem do bramki nie zdziałał nic.
- 66 min.
- Van Rhijn próbuje strzału lewą nogą. Piłka ewidentnie mu zeszła i wyleciała za boisko w pobliżu narożnika.
- 64 min.
- Di Maria ma mnóstwo sił - przyjmuje piłkę pod linią końcową, wraca w stronę środka boiska i strzela z narożnika szesnastki. Vermeer wybija.
- 62 min.
- Kolejna okazja - Boerrigter dostał piłkę i uderzył z pierwszej piłki. Niecelnie.
- 61 min.
- Kaka znowu idealnie dośrodkowuje do Benzemy. Tym razem Francuz uderzył głową i nad bramką.
- 61 min.
- Mourinho reaguje. Callejona zmienia Angel Di Maria.
- 58 min.
- Ajax napiera. Rzut wolny dla gospodarzy na wprost bramki - 26 metrów od Casillasa. Strzał prosto w mur.
- 53 min.
- Real dalej napiera. Kaka idealnie przyjmuje piłkę w szesnastce, ale nie ma do kogo grać. Szybko zagrywa, ale niedokładnie.
- 48 min.
- Dośrodkowanie słabe - goście od razu wybijają i ruszają z kontrą.
- 47 min.
- Nakładka Callejona i rzut wolny 30 metrów od bramki Casillasa.
- 44 min.
- Błąd arbitra. Pepe ewidentnie fauluje na granicy szesnastki Boerrigtera, a sędzia nic nie widzi.
- 37 min.
- Kolejna szansa Ronaldo - tym razem z woleja. Tuż nad okienkiem. Z tym już by sobie Vermeer nie poradził.
- 35 min.
- Ronaldo twierdzi, że kolejna piłka jest... wadliwa. Łapie piłkę w ręce, ale sędzia jest na niego zły - Ronaldo nie miał prawa sam gry przerwać. Równie dobrze mógł dostać żółtą kartkę.
- 34 min.
- Eriksen uderza, ale zostaje zablokowany.
- 32 min.
- Krótka przerwa w grze - piłka... pękła.
- 26 min.
- Posiadanie piłki tylko 51% na korzyść Realu. Optycznie przewaga wydaje się większa.
- 23 min.
- De Jong strzela z dystansu - prosto w trybuny.
- 22 min.
- Kaka przypadkowo - bo po rykoszecie - uderza z ostrego kąta. Vermeer nie daje się zaskoczyć i ponownie broni.
- 20 min.
- Real wciąż napiera. Ajax będzie miał problem ze zremisowaniem tego meczu, nie mówiąc o zwycięstwie.
- 16 min.
- Ależ mało zabrakło! Do dośrodkowania najlepiej ustawił się Ramos i uderzył głową tuż przy prawym słupku.
- 14 min.
- Ronaldo marnuje setkę! Wyśmienite podanie od Kaki do niekrytego Portugalczyka. CR7 drogi do bramki jednak nie znalazł - choć stał dziesięć metrów od bramki. Vermeer świetnie skrócił kąt.
Od początku spotkania stroną dominującą był Real. Piłkarze Jose Mourinho stosowali wyjątkowo wysoki pressing i nie dawali gospodarzom wyjść z własnej połowy. Już w czternastej minucie po podaniu od Kaki sam na sam z Vermeerem znalazł się Ronaldo, ale bramkarz Ajaksu świetnie skrócił kąt i zablokował ciałem uderzenie Portugalczyka. Dwie minuty później Vermeer najpierw świetnie wybił uderzenie Kaki, a później tak samo dobrze poradził sobie z dobitką Benzemy.
"Królewscy" sforsować obrony Ajaksu - głównie z powodu wyjątkowo dobrze dysponowanego Vermeera - nie mogli wyjątkowo długo. Udało się w końcu w 42. minucie. Benzema na pełnej szybkości wpadł w pole karne i wyłożył piłkę na piąty metr, a ta w dość przypadkowy sposób spadła pod nogi Ronaldo, który wpakował ją do siatki z najbliższej odległości.
Po przerwie Real dalej nacierał - już w 48. minucie było 2:0. Marcelo ruszył z kontrą i dograł do Kaki, a ten dośrodkował do Benzemy. Francuz złożył się do efektownej przewrotki i uderzył z dużą mocą. Vermeer był bez szans przy tym niezwykle efektownym golu. Gospodarze jednak nie poddali się - w 56. minucie udało im się zdobyć rzut rożny, przy którym najlepiej zachował się Moisander. Piłkarz zamknął całą akcję po przeciwległej stronie szesnastki i celnie uderzył głową.
Kontaktowa bramka nieco wyhamowała Real, a gospodarzom z kolei pozwoliła rozwinąć skrzydła. W 68. minucie Ajax zmarnował dwustuprocentową sytuację na wyrównanie. Precyzyjne dośrodkowanie przecięło całe pole karne Realu na piątym metrze. Do piłki właściwie doszedł De Jong, ale w dziwny sposób nie uderzył. Oddać strzał udało się za to jego koledze z zespołu. Hoesen jednak przestrzelił z trzech metrów.
Zmarnowana okazja zemściła się już jedenaście minut później. Ronaldo przyjął piłkę dwadzieścia metrów od bramki, zauważył źle ustawionego Vermeera i od razu strzelił. Odchodząca piłka spadła obok dalszego słupka i było już 3:1. Gospodarze nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po stracie trzeciej bramki, a Ronaldo już świętował hat-tricka. Portugalczyk wykorzystał w 81. minucie idealne podanie w pole karne od Khediry i przelobował golkipera Ajaksu.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Real wygrał w efektownym stylu i całkowicie zasłużenie - oprócz kilkunastu minut w drugiej połowie, kiedy inicjatywę przejęli gospodarze, przez całe spotkanie to właśnie "Królewscy" nadawali tempo spotkaniu.
Składy:
Ajax Amsterdam: Vermeer - Van Rhijn, Alderweireld, Moisander, Blind - De Jong, Poulsen, Eriksen - Sana, Babel, Boerrigter
Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Ramos, Pepe, Marcelo - Essien, Alonso - Callejon, Kaka, Ronaldo - Benzema
Przed meczem:
Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych to spotkanie byłoby uznane za absolutny hit Ligi Mistrzów, niemalże derby Europy. Ajax wygrał Ligę Mistrzów w sezonie 1994/95, a rok później w finale uznał wyższość Juventusu. Real z kolei zdobył to najważniejsze europejskie trofeum piłkarskie w sezonach 1997/98 i 1999/2000.
Obecnie holenderska drużyna - choć radzi sobie wyśmienicie w lidze - jest tylko cieniem dawnej świetności. Klub od dłuższego czasu nie może osiągnąć niczego dużego w europejskich pucharach. Co innego Real - zespół, który jest na ustach całej piłkarskiej Europy. Paradoksalnie "Królewscy" czekają na wielki sukces już niemal równie długo - bo dziesięć lat. Real jest jednak jednym z faworytów Ligi Mistrzów - tak jak i rok temu, i dwa lata temu.
Sytuacja w samym zespole z Hiszpanii wciąż jest jednak niespokojna - przynajmniej według tamtejszych dziennikarzy. Choć Madrytczycy odzyskali regularność, media nic sobie z tego nie robią i dalej drążą temat konfliktów w zespole. - Z Ramosem nie mam żadnego problemu. Mam z nim takie same stosunki jak z innymi ludźmi, których znam, czyli dużo lepsze niż z ludźmi, których nie znam - twierdzi Mourinho. Swoje słowa prawdopodobnie będzie musiał powtórzyć jeszcze wiele razy. Zwłaszcza, jeżeli dzisiaj jego zespół się potknie.
