W związku z otrzymanym pismem Joński zapowiedział, że wystąpi do Seremeta, "by prokurator generalny dokładnie poinformował co takiego wydarzyło się w ciągu kilku godzin, że śledztwo zostało przeniesione". - Żądamy tych wyjaśnień, bo wymiar sprawiedliwości powinien być przejrzysty - oświadczył. - Jestem tym bardziej zdziwiony, że prokurator Seremet uzasadniał, iż "na obecnym etapie postępowanie jest prowadzone w sposób prawidłowy i brak obiektywnych powodów do uznania, że prowadzący i nadzorujący to śledztwo prokuratorzy, nie są w swoich działaniach bezstronni, zwłaszcza, że do chwili obecnej nie ujawniono powiązań biznesowych i osobistych pracowników jednostek organizacyjnych prokuratury okręgu gdańskiego z Marcinem P." - podkreślił Joński.
- Najpierw pismo, które uzasadnia dlaczego prokuratura w Gdańsku powinna prowadzić śledztwo, a później Seremet mówi, dlaczego prokuratura w Gdańsku nie powinna prowadzić tego śledztwa. To pokazuje chaos, brak koordynacji i komunikacji - podsumował poseł Sojuszu.
Seremet zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia podejmie decyzję o przeniesieniu śledztwa w sprawie Amber Gold do Prokuratury Okręgowej w Łodzi.PAP, arb